Wykonanie
Nigdy nie lubiłam zup
rybnych. Ale węgierska zupa rybacka jest wyjątkowa. Musicie spróbować.
Składniki:filet z
tołpygi2 filety z
sumaduża
cebulapapryka mielona słodka i ostra
sólpieprz4
ziemniakisłodka papryka świeża (najlepiej zielona)
włoszczyzna (bez
kapusty)węgierski
makaron tarhonya (ale może być też dowolny drobny
makaron, ugotowany al dente)
ziele angielskieliść laurowykminek2
pomidory2 ząbki
czosnkugarść
fasolki szparagowejoliwa z oliwekPrzygotowanie:W dużym rondlu na łyżce
oliwy zeszklijcie posiekaną
cebulę. Odstawcie do wystygnięcia. Wsypcie łyżkę mielonej
słodkiej papryki i wedle uznania ostrej (albo w ogóle, jeśli nie lubicie). Wymieszajcie starannie. Na to połóżcie
ziemniaki pokrojone w kostkę, pokrojone
pomidory,
marchewkę pokrojoną w plastry,
pietruszkę pokrojoną w kostkę, ćwiartkę dużego
selera. Dodajcie trochę
pieprzu ziarnistego (5-10 ziarenek), 5 ziaren
ziela angielskiego, 3
listki laurowe, 1/2 łyżeczki
soli gruboziarnistej, trochę
kminku, posiekany
czosnek. Umyty i sprawiony filet z
tołpygi połóżcie na warzywach. Na to starannie umyte zielone liście
pora i nać
selera i
pietruszki. Zalejcie
wodą, tak by było jej o centymetr więcej niż warzyw. Przykryjcie i na małym ogniu gotujcie godzinę. Nie mieszajcie w trakcie gotowania. Po godzinie usuńcie liście
pora, nać
selera i
pietruszki. Dosypcie pokrojoną w kostkę
paprykę i
fasolkę, białą część
pora, ułóżcie sprawione i umyte filety z
suma. Podlejcie
wodą. Doprowadźcie do wrzenia na małym ogniu. Spróbujcie i ewentualnie dosólcie i dopieprzcie. Gotujcie na małym ogniu pod przykryciem. Filety z
suma nie powinny się rozpadać.
Tołpyga tak. W międzyczasie ugotujcie
makaron.Na talerze nasypcie odrobinę
makaronu. Nałóżcie zupę z warzywami, na samym wierzchu połóżcie
suma. Możecie doprawić
śmietaną.Pozostałą zupę możecie zmiksować i następnego dnia podać razem z
groszkiem zielonym lub
fasolką szparagową.