Wykonanie
Jeśli
śledzicie mnie już jakiś czas to wiecie na pewno, że uwielbiam roślinne przepisy. Uważam, że bez względu na to jak wygląda nasza dieta, nie należy się zamykać w schematach typu ,,nie ma ciasta bez
jajek i obiadu bez mięsa'', bo omija nas cała masa genialnych smaków i doznań kulinarnych, których tradycyjne potrawy po prostu nie zapewnią. W
serii Roślinożerca możecie spodziewać się przepysznych, aromatycznych i apetycznych dań skomponowanych bez udziału produktów odzwierzęcych. Niektóre będą zdrowsze i bardziej bogate w składniki odżywcze, inne (jak to ciasto ;)) bardziej rozpustne, wszystkie równie świetne. Mam nadzieję, że dzięki nim inaczej spojrzycie na kuchnię roślinną i być może zaczniecie eksperymentować ;)Konsystencja tego ciasta jest trudna do opisania. Jest trochę zbyt lekkie na brownie i trochę zbyt ciężkie na
biszkopt. Dzięki
soli i
kawie ma bardzo bogaty smak, który łagodzi słodka gwiazda wieczoru - rozpływający się w ustach ganasz na bazie
mleka kokosowego. Dzięki właściwościom
oleju kokosowego, który jest bardzo czuły na temperaturę i automatycznie topnieje w
kontakcie z ciepłem, ta gęsta, kremowa polewa przypomina mi bardzo
czekoladowe cukierki lodowe, które uwielbiałam jako dziecko. Jeśli tęsknicie za tym smakiem to marsz do kuchni ;) Moim zdaniem idealnie smakuje z kwaśnymi dodatkami np. ciepłą
konfiturą z
owoców leśnych,
malin czy
pomarańczy.kalorie i makroskładniki dla 1 z 12 kawałkówCiasto►
mąka pszenna typ 500 [200 g / 1 i 1/3 szklanki]►
kakao ciemne [70 g / 1/3 szklanki]►
soda oczyszczona [1/3 łyżeczki]►
sól [1/2 łyżeczki]► ciepła
woda [1/3 szklanki]►
siemię lniane [20 g / 2 łyżki]►
olej rzepakowy [70 g / 1/3 szklanki]►
cukier trzcinowy [200 g / 1 szklanka]►
kawa rozpuszczalna [1 łyżeczka]Ganasz / Ganache►
czekolada deserowa [200 g / 2 tabliczki]►
mleko kokosowe [150 g / 15 łyżek]
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej.Do rozpuszczonej
czekolady partiami wlewać
mleko kokosowe i porządnie mieszać. Masa powinna
mieć jednolity kolor.Powstały ganasz odstawić, będzie potrzebny dopiero po upieczeniu
spodu ciasta.
Siemię lniane zmielić w młynku do
kawy, dodać 4 łyżki ciepłej
wody, wymieszać i odstawić.Do miski przesiać
mąkę,
kakao,
sól i
sodę.W reszcie ciepłej
wody częściowo rozpuścić
cukier i
kawę, mieszając energicznie przez ok. 2 minuty. Nie szkodzi, jeśli kryształki nie rozpuszczą się do końca, połączą się z resztą w czasie pieczenia.Do suchych składników wlać
wodę z
cukrem,
olej i mieszankę z siemienia. Wymieszać.Rozprowadzić w blaszce/naczyniu do tarty, które jest wyłożone papierem do pieczenia. Ciasto nie powinno być lejące, tylko zbite. Aby ciasto było ułożone równą warstwą, można zwilżyć dłonie i w ten sposób pomóc sobie w rozpłaszczaniu go.Piec w 175 stopniach przez ok. 15 min, do suchego patyczka.Ciasto wystudzić całkowicie i obficie pokryć ganaszem. Do tej
pory ,,polewa'' powinna już ładnie zgęstnieć.Gotowe ciasto włożyć do lodówki na ok. godzinę, lub do momentu kiedy ganasz mocno zgęstnieje i da się go spokojnie kroić nożem.