ßßß
Przepis, który wykorzystałam zaczerpnęłam z bloga: zapraszamnaciastka.plCiasto:½ litra miodu2 szkl cukru250g margaryny1 kg + 1 szklanka mąki pszennej3 jajka3 łyżeczki sody1/2 szklanki mleka1/3 łyżeczki soli3 torebki przyprawy do piernika lub ok 70 g domowej przyprawy do piernika (taka będzie najlepsza)opcjonalnie bakalie (rodzynki, skórka pomarańczowa, orzechy włoskiesłoik powideł śliwkowychWykonanie:Do garnka dajemy miód, cukier i margarynę - podgrzewamy do rozpuszczenia się cukru. Cały czas mieszamy by cukier się nie skrystalizował. Studzimy. Do zimnej masy dodajemy mąkę, przyprawę do pienika, jajka, sól i sodę wymieszaną z mlekiem. Mieszamy dokładnie, drewnianą łyżką. Jeżeli chcemy dodajemy bakalie (w późniejszym etapie nie będzie to już możliwe) i jeszcze raz wszystko mieszamy.Tak przygotowane ciasto odstawiamy na minimum 3 tygodnie (najlepiej 4-5) w zimne miejsce - może to być piwnica, komórka lub dolna półka w lodówce. Ciasto przechowujemy w szklanym, emaliowanym lub kamionkowym naczyniu, przykryte folią i ściereczką.Po leżakowaniu wyciągamy nasze ciasto, dzielimy na 3 części i rozwałkowujemy na placki ( ja piekłam w blaszce 35,5x23,5 cm). Z racji, że ciasto jest bardzo twarde wymaga to trochę siły, ale uwierzcie mi da się. Pieczemy przez ok 30 minut w 170 st. C. Ja swoje wrzuciłam wszystkie 3 do piekarnika naraz i piekłam z termoobiegiem.Upieczone placki odkładamy na 2-3 dni żeby poleżały, ja nie miałam tyle czasu więc leżakowały sobie tylko 1 dzień i też było ok. Następnie smarujemy je powidłami, a wierzch polewamy czekoladą. I znów dajemy mu ze 2 dni na leżakowanie :)Smacznego
