Wykonanie
Pomysł na szybkie i pożywne śnadanie: zapiekany omlet z... cóż, z tym co było w lodówce :) U mnie padło na
paprykę,
pomidora,
żółty ser i świeżą
bazylię. Ostatnio staram się unikać smażenia i co się da to wkładam do piekarnika - w przypadku omleta jest to świetny pomysł. Korzystałam z przepisu ze strony Kwestia Smaku, zmieniając co nieco.Składniki:10
jajek4
pomidory2
papryki100 g
żółtego sera2 łyżki świeżej
bazyliisólpieprzmasło (do wysmarowania naczynia)W pierwszej kolejności przygotowujemy warzywa:
papryki oczyszczamy z gniazd i z pestek i kroimy w kostkę,
pomidory kroimy w plastry a
bazylię siekamy (zostawiamy kilka całych listków do ozdoby).
Żółty ser kroimy w drobną kostkę lub ścieramy na tarce na dużych okach. Włączamy piekarnik i nagrzewamy go do 180 st. C. W czasie, kiedy piekarnik się na grzewa ubijamy
jajka na gęstą pianę. Dodajemy do piany posiekaną
bazylię i przyprawiam porządnie
solą i
pieprzem. Naczynie żaroodporne smarujemy
masłem a następnie wlewamy do niego jajeczną masę. Teraz dodajemy pozostałe składniki: równomiernie rozsypujemy
paprykę i
ser, na to kładziemy plastry z połowy
pomidorów. U mnie wszystko zatopiło się w
masie. Omleta pieczemy przez ok. 25 minut - do ścięcia się
jajek. Po wyjęciu omleta ozdabiamy go pozostałymi
pomidorami przyprawiając je świeżo mielonym
pieprzem, oraz listkami
bazylii. Smacznego! :)