Wykonanie
A na dzisiaj
fasolka, która zajadam się już od paru dni.Jestem zdania, że
póki jest na nią sezon, trzeba brać garściami. Ma w sobie wiele wartości odżywczych, ale mimo to nie jest polecana dla osób otyłych, które cierpią na choroby układu pokarmowego (powoduje wzdęcia, mimo że jest stosunkowo lekkostrawna)! Osoby zdrowe, sportowcy i np. kobiety w ciąży – jak najbardziej mogą się nią zachwycać!Przygotowałam ją w tradycyjny sposób i była ona dla mnie przekąską, a nie dodatkiem do obiadu! (jest tak gorąco, że nawet nie mam ochoty na pełny obiad)Ugotowałam w wodzie, bez dodatku
soli (posoliłam po ugotowaniu):
Gdy zmiekły, dodałam
soli i łyżeczkę
masła - wtedy ich smak jest idealny! Ominęłam
bułkę tartą, z racji że wolę taką wersję ;)
A dziś
jadłam w towarzystwie mojej młodszej Sis ;)