Wykonanie
Lato już niedługo pozostanie tylko w naszych wspomnieniach. Miniony weekend, choć kalendarzowo już jesienny, termicznie był zdecydowanie letni. Skorzystaliśmy zatem z przepięknego słoneczka i odwiedziliśmy z naszą mopsicą Pumbą nasz ulubiony Park Skaryszewski oraz Las Kabacki. Postanowiłam zrobić
sałatkę wybitnie kojarzącą się z wakacjami, tak na pożegnanie ciepłych dni. W Bułgarii nigdy nie byłam, ale po przejrzeniu przepisów kulinarnych z tego
kraju wiem, że muszę to państwo kiedyś odwiedzić, bo czeka mnie tam prawdziwa uczta dla podniebienia. Podobno najbardziej Bułgaria kojarzy się wszystkich odwiedzającym właśnie z
sałatką szopską. Jej nazwa wcale nie pochodzi od nazwy
sera, z którym się ją podaje, czyli
sera szopskiego – podobnego do
fety solankowego
sera owczego (obecnie często z domieszką
mleka krowiego), ale od określenia mieszkańców Sofii i okolic – Szopi.
Ser typu bułgarskiego można kupić prawie w każdym hipermarkecie. A pewnie są i miejsca, gdzie można kupić ten oryginalny. Zawsze można go też zastąpić twardą
fetą.
Składniki na 2 porcje:1 długi
ogórek2
papryki czerwonekilka
pomidorów1 mała
czerwona cebulaok. 75 g solankowego
sera bułgarskiego2 łyżki
oliwy z oliwek1 łyżka
białego octu winnego (niekoniecznie)1 łyżka posiekanej
natki pietruszki1.
Cebulę obrać, pokroić w cienkie krążki. Aby zredukować jej ostrość można zalać ją w miseczce
octem i
oliwą i odstawić na kilka minut.2.
Ogórki obrać. Pokroić w dużą kostkę.
Pomidory można sparzyć i obrać ze skórki, aczkolwiek nie jest to konieczne i wskazane. Pokroić również w dużą kostkę.
Papryki oczyścić z nasion, przekroić na ćwiartki i kroić w poprzek na krótkie grube paski.3.
Ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.4.
Ogórki,
pomidory i
paprykę wymieszać z
natką pietruszki,
cebulą,
oliwą i
octem. Nałożyć porcje na talerze. Posypać wierzch
serem. Często spotyka się wersję podania z jedną dużą
czarną oliwką na szczycie kopczyka sałatki.Widziałam też w
sieci wersje z połową lub całą ilością
papryki w postaci upieczonej i obranej ze skórki czy z dodatkiem drobno posiekanej
ostrej papryczki. Ja zdecydowałam się na najprostszą wersję i muszę przyznać, że bardzo mi ona odpowiada. Zbliżona jest bardzo w smaku do sałatki greckiej.Przepis dodaję do akcji Qualietty ze Skarbnicy Smaków Kuchnia
Krajów Słowiańskich 2015.