Wykonanie
Od dłuższego czasu chodziło za mną ciasto ze
śliwkami i wreszcie znalazłam chwilkę, żeby je upiec. Przepis poleciła mi siostra, która wypatrzyła je na Kwestia Smaku . Oryginał był z
morelami, a kruszonka z samymi
migdałami. Przeliczyłam na małą blaszkę (nie była to mądra decyzja!), dosypałam
orzechów do kruszonki, a do samego ciasta dodałam mniej
cukru. No i
owoce jesieni -
śliwki i
jabłka. Poniżej podaję jednak przepis na dużą blachę, bo naprawdę nie warto piec tego ciacha w małej ;)Przygotowuje się je łatwo i dosyć szybko, nie ma możliwości, żeby nie wyszło. Najwięcej czasu zajęło mi posiekanie
migdałów i
orzechów, bo robiłam to ręcznie:)Składniki (duża blaszka):Ciasto:- mały kubeczek
jogurtu naturalnego - 150g (kubeczkiem po
jogurcie odmierzamy kolejne składniki)- 3 kubeczki
mąki- 3/4 kubeczka
cukru- 1/2 kubeczka
oleju- 4
jajka- 3 łyżeczki
proszku do pieczenia- 4 nieduże
jabłka- ok. 1/2 kg
śliwekKruszonka:- 125g
masła- 1 niepełna szklanka
mąki- 1/2 szklanki pokrojonych
migdałów- 1/4 szklanki pokrojonych
orzechów laskowych- 1/2 szklanki
cukruDodatkowo:-
cukier puder do posypania ciastaPrzygotowanie:1. Najpierw przygotowujemy kruszonkę.
Masło trzeba roztopić w rondelku, a kiedy wystygnie wymieszać z pozostałymi składnikami na jednolitą masę. Odstawiamy do lodówki na czas przygotowania ciasta.2. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Przygotowujemy
owoce -
jabłka obieramy i kroimy w "ósemki",
śliwki kroimy na pół.3. Oddzielamy
białka od
żółtek. Do
białek dodajemy szczyptę
soli i ubijamy je na sztywną pianę.4. Teraz odstawiamy mikser i mieszamy już tylko łyżką ;) Powoli dodajemy
żółtka,
cukier,
olej i
jogurt. Na koniec wsypujemy
mąkę i
proszek do pieczenia, delikatnie mieszamy całość. Ciasto jest dosyć rzadkie i wydaje się, że jest go mało, nie ma się czym przejmować, wszystko jest ok:). Przelewamy całość na wyłożoną papierem do pieczenia blachę.6. Układamy na zmianę
jabłka i
śliwki, ja lubię gdy są poukładane dosyć ciasno, ale nie zupełnie jedno przy drugim. Na koniec posypujemy kruszonką, nie trzeba jej ścierać itp, ładnie kruszy się w palcach. Jeśli tak jak ja lubisz dużo kruszonki, możesz przygotować podwójną porcję, a resztę zamrozić i zostawić np. do babeczek.7. Pieczemy około 45 - 50 minut. Ja sprawdzałam wykałaczką czy ciasto jest suche. Profilaktycznie nie wyciągałam też ciasta od razu z piekarnika, tylko najpierw uchyliłam drzwiczki, żeby powoli wystygło, a dopiero po jakichś 15 minutach je wyjęłam. Nie wiem czy jest to konieczne, ale robię tak zazwyczaj:)8. Przed podaniem posypujemy zimne ciasto
cukrem pudrem.Rozeszło się "ino mig" ;) A teraz zaczyna za mną chodzić ciacho
marchewkowe...