Wykonanie
Idąc bazarkiem natknęłam na piękne, ciemne
śliwki. Pani sprzedawczyni była na tyle miła, że pozwoliła mi jedną skosztować. Była słodka, a dzięki jej skórce zarazem kwaśna. Tak mi smakowała, że kupiłam ich nie tylko do zjedzenia na surowo, ale też do weekendowego ciasta.A ciasto, które Wam przedstawiam to wypiek w sam raz dla leniuchów. Robi się je szybciutko i nie wymaga większych zdolności - zawsze mi wychodzi. Zapraszam!
SKŁADNIKI:50 dag ciemnych
śliwek2 szklanki
mąki tortowej1 szklanka
cukru4
jajka2 łyżeczki
proszku do pieczenia250 g roztopionej
margaryny lub
masłaPRZYGOTOWANIE:Oddzielamy
żółtka od
białek.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Wciąż ubijając dodajemy
cukier, następnie po jednym
żółtku.
Mąkę mieszamy z
proszkiem do pieczenia i po troszce dodajemy do ubijanej masy. Na końcu wciąż miksując wlewamy malutkim ciurkiem chłodną margarynę/masło. Ciasto wylewamy na wyłożoną pergaminem blachę o wymiarach 27,5 x 22,5 cm wtapiając w nie umyte, wypestkowane i przekrojone na cztery części
śliwki. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180*C przez 50-60 min do "suchego patyczka". Smacznego!