Wykonanie
Poza jedzeniem ze słoika, jak już mówiłam, jem kanapki, i chociaż staram się, żeby były bardzo dobre ;) Uwielbiam wszelkie pasty i kremy kanapkowe, więc jak mogłam nie pokochać pasty z
zielonego groszku! Z
oliwkami, zielonymi z pastą
paprykową lub czarnymi to najlepsza pasta na świecie, po prostu nie ma lepszej. Pewnie każdy weganin ją zna a ja się produkuję bez sensu, ale po prostu nie mogło tu jej zabraknąć.
Przepis na pastę:puszka
zielonego groszku2 łyżki
oliwyduży ząbek
czosnkugarść ulubionych
oliweksól,
pieprzOdsączony
groszek z puszki po prostu blendujemy ze wszystkimi składnikami oprócz
oliwek.
Oliwki zaś kroimi drobno, mieszamy z
groszkiem i gotowe! Tak niewiele potrzeba do kanapkowego nieba ;) Tutaj podane z
kiełkami lucerny,
pomidorem i
szalotką.