Wykonanie
Z moim Narzeczonym staramy się od czasu do czasu zrobić sobie randkę. Niektórzy uważają, że w stałym związku czy małżeństwie już się nie randkuje, ale ja się z tym nie zgadzam. Trzeba czasem oderwać się od szarej rzeczywistości i zaprezentować swojej drugiej połówce w ciekawszym wydaniu niż podomowy dres. Świetną okazją są wszelkie wyjścia do kina, teatru czy do restauracji. My najczęściej stawiamy na dobre jedzenie, bo obydwoje jesteśmy strasznymi łasuchami. Nie stać nas, by zbyt często jadać w restauracjach, ale od czasu do czasu robimy sobie "święto". Kilka
razy na randki wybraliśmy się na sushi. Korzystaliśmy z ofert zakupów grupowych, żeby nie zrujnować naszego budżetu. Uprzedzam, że trzeba zawsze dobrze przyjrzeć się takiej ofercie, bo czasami to lekka (albo nawet mocna) ściema, ale od czasu do czasu trafia się coś atrakcyjnego. Sushi nam obydwojgu bardzo zasmakowało, dlatego nadszedł czas, żeby przyrządzić je w końcu samodzielnie.
Poszliśmy trochę na łatwiznę, bo kupiliśmy gotowy zestaw, który zawierał:6 liści alg
morskich30 g wasabi w proszku (ja wolę jednak gotową pastę)400 g
ryżu do sushi100 g młodego
imbiru w zalewie50 g czarnego
sezamu200 ml sosu do
ryżu (można go zrobić samemu z
octu ryżowego,
wody,
cukru i
soli)2 komplety pałeczekmata bambusowadodatkowo zużyliśmy:kilka sztuk paluszków
krabowych200 g
wędzonego łososiapół zielonego
ogórka1
awokado1
papryczkę chilisos sojowytrochę
majonezuWykonanie :
Ryż kilka
razy płuczemy, najlepiej do momentu gdy
woda będzie przezroczysta. Następnie zalewamy go
wodą i odstawiamy na 30 min. Po tym czasie znów zmieniamy
wodę (najlepiej na dobrej jakości, np. mineralną).
Wody w stosunku do
ryżu ma być 1,2:1. Doprowadzamy
wodę z
ryżem do wrzenia po czym zmniejszamy ogień i gotujemy ok.15 min (aż
woda wyparuje).Dodajemy sos do
ryżu i całość studzimy. Przyznam się iż ja to zrobiłam na oko, dolewając po trochu i próbując
ryżu. Dodałam ok 100 ml na 400g
ryżu.Następnie kroimy nasze dodatki na paski i zaczynamy zabawę z zawijaniem.
MakiNa macie kładziemy liść alg
morskich, a na nim rozkładamy równomiernie
ryż. Bardzo ułatwia to zamaczanie palców w słonej wodzie. Następnie układamy paski naszych ulubionych dodatków (jak na zdjęciu powyżej) i ciasno zawijamy. Kroimy w krążki ok. 2 centymetrowe.
UramakiDo
ryżu dodajemy trochę
sezamu (na oko). Matę owijamy folią spożywczą, żeby jej nie ubrudzić. Następnie na macie kładziemy liść alg, rozkładamy
ryż i odwracamy całość
ryżem do maty . Drugą stronę alg smarujemy
majonezem i układamy składniki. Zawijamy i kroimy jak
maki.
NigiriNajprostsze do zrobienia. Wystarczy ulepić owalne paluchy z
ryżu i na wierzchu położyć kawałek
łososia,
awokado lub co sobie wymarzymy.
Przygotowujemy miseczki z
sosem sojowym, a na talerzykach
imbir i wasabi.Z podanych ilości produktów wyszła wyżerka dla 2 osób na 2 dni :). Nawet my nie daliśmy rady pochłonąć wszystkiego w jeden wieczór. Popijaliśmy sobie zieloną
herbatą Bancha i sake, które mi nie przypadło do gustu. Niby słabe
wino, na początku ma mało intensywny smak, a później zostawia posmak
wódy. To tylko moje subiektywne odczucia, ale jednak wolę zwykłe
wino, albo swojską czystą.Zając