ßßß Cookit - przepis na Paluszki. Kocham Gości

Paluszki. Kocham Gości

nazwa

Wykonanie

Zawsze bardzo mnie cieszy wizyta Gości w moim domu. Każda jest dla mnie świętem. Lubię atmosferę przygotowań ale staram się zorganizować rzecz tak, by się nadmiernie nie utrudzić. To nie walka z atakami senności czy zmęczenie, wymuszające u gospodyni pozę "frasobliwą", jest celem spotkań towarzyskich.
Nie powinno się też zdarzać, by z powodu pośpiechu, strój pani domu był niedbały a makijaż mało staranny.
Stosowność poczęstunku i jego urozmaicenie nie idzie w parze z szybkością wykonania. By pogodzić przedstawione aspekty, wykorzystuję cudowny dar postępu i nowoczesności- proces zamrażania. Dzięki niemu organizuję pracę w kuchni, dzieląc ją na kilka dni. Nie dopada mnie znużenie, brak też nerwowej bieganiny tuż przed przybyciem Oczekiwanej Reszty Towarzystwa i nie trzeba w ostatniej chwili zmiatać resztek mąki z podłogi.
Na swój osobisty użytek posiadam bogaty repertuar dań, którym zamrażanie nie odbiera doskonałej jakości. Poniżej przedstawiam jedną z zaliczanych do tej grupy przekąsek. Robię ją od lat, dokładnie według przepisu Antoniny Piętkowej ("Nowoczesna Kuchnia Domowa" w-wa 1937).
Paluszki mają dodatkową zaletę, która być może zwróci uwagę niektórych: są wolne od tak zwanych "polepszaczy" spożywczych. Dla części osób to fakt pro zdrowotny, dla mnie- estetyczny. "Polepszacze" są bowiem substancjami sprzyjającymi zatrzymywaniu wody przez tkankę tłuszczową i , konsumowane w nadmiarze,wpływają na konieczność wymiany garderoby na ubrania o jeden rozmiar większe.
Składniki:
40 dkg mąki
1 paczka granulowanych drożdży
3 żółtka (sposoby na wykorzystanie białek mają swój rozdział w tym blogu)
1 jajko
5 dkg miękkiego masła (osoby nastawione dietetycznie mogą je pominąć z pewną szkodą dla smaku)
15 dkg tartego parmezanu
150 ml mleka
sól (najlepiej gruboziarnista z młynka)
Przygotować 2 arkusze papieru do pieczenia o wymiarach odpowiadających wielkości półki piekarnika (nie większe).
Ze składników zagnieść ciasto i odstawić w ciepłym miejscu na 30 minut (maksymalnie na 1 godzinę). Po tym czasie wyjąć półkę z piekarnika, piekarnik rozgrzać do 175 stopni bez termoobiegu.
Ciasto podzielić na 4 części i z każdą postąpić tak:
Rozwałkować na stolnicy posypanej mąką, starając się nadać kształt prostokąta mieszczącego się na przygotowanym papierze.
Po rozwałkowaniu przenieść ciasto na papier do pieczenia, posypać je solą (nie żałując) i lekko przetoczyć po cieście wałek, by sól się przykleiła.
Za pomocą radełka pociąć blat ciasta na paski szerokości około 1 , 5 cm.
Przenieść papier z surowymi paluszkami na półkę piekarnika i piec przez 10 minut. Po tym czasie nadają się do zamrożenia.
Jeśli takie jest ich przeznaczenie, należy przenieść je do pojemnika, w którym będą się zamrażać i nie ma tu znaczenia, jak w tym pojemniku będą ułożone. Nie posklejają się ze sobą na pewno.
W czasie, gdy pierwsza partia paluszków się piecze, przygotować następną na drugim arkuszu papieru i przykryć ścierką aby ciasto nie wyschło- w ten sposób można zaoszczędzić na całkowitym czasie spędzonym w kuchni.
Jeśli paluszki mają być od razu gotowe do zjedzenia, należy je piec przez 20 minut.
Dopiekanie zamrożonych trwa około 12 minut w takiej samej temperaturze bez termoobiegu .
Wiele piekarników, tak jak mój, pomimo działającego termostatu ma skłonność do przegrzewania się w czasie dłuższego pieczenia. Ten akurat wypiek może się wtedy przypalić. By do tego nie doszło, przed upieczeniem trzeciej partii paluszków rozsądnie będzie zmienić pozycję termostatu na 170 stopni.
Miłej Zabawy!
Źródło:http://srebrnapatelnia.blogspot.com/2014/12/paluszki-kocham-gosci.html