Wykonanie
Przepis na te
buraczki jest przekazywany w naszej rodzinie z pokolenia na pokolenie. Robiła tak babcia mojej babci, sama babcia, mama i ja.
Buraki są smaczne, nie wymagają leżakowania w zalewie. Owszem, jest troszkę pracy przy tym, ponieważ trzeba je ugotować, obrać, zetrzeć itp ale smak regulujemy sobie sami, no i mamy przede wszystkim domową konserwę na zimę dużo taniej niż z półki sklepowej. Najlepsze
buraczki są w sierpniu, maja głęboki smak. Ja już teraz w lipcu robię pierwsze, jednak nie do słoików a na obiad.
Składniki:Świeże
buraki 3 kgpłaska łyżka
soli2 łyżki
octu (lub łyżka kwasku
cytrynowego, można dać i to i to)5 łyżeczek
cukru2 szczypty
pieprzuWykonanie:Wersja do obiadu:
Buraczki myjemy, obcinamy ogonki i liście. Umieszczamy w garnku, zalewamy
wodą i gotujemy. Czas jaki warzywa muszą spędzić w wrzątku jest zależny od tego jak stare mamy te
buraczki, może być to godzina a może być dłużej.
Buraczki odcedzamy wtedy, kiedy skórka pod naciskiem palca sama odchodzi.Kiedy trochę przestygną obieramy je ze skórki. Trzemy na tarce o grubych oczkach. Całość doprawiamy do smaku
solą,
octem,
pieprzem i
cukru. Proporcja przypraw które podałam jest ruchoma, można sobie regulować według gustu. W każdym razie powinny być lekko słodkie i lekko kwaśne.Jeżeli macie w domu dzieci zastąpcie
ocet kwaskiem
cytrynowym.Wersja na zimę:Słoiki i nakrętki wyparzyć, nakładać
buraczki wykonane według w/w przepisu (mogą poleżeć kilka godzin by przeszły
przyprawami, jednak nie jest to bardzo konieczne), zamknąć, włożyć do garnka z
wodą, i gotować przez 5-10 minut.
Woda w której gotujemy powinna na początku być zbliżona temperaturą to temperatury
buraków. Jeżeli są one gorące, to
woda też taka powinna być i odwrotnie.SMACZNEGO!Obserwuj bloga przez: