Wykonanie

Piękny poranek, lubię takie. Jest ledwo po 6, nigdy długo nie śpię. Dzień jest niestety za krótki, czasu ciągle za mało.
Madzia śpi, jeden kot śpi, drugi kot poleciał gdzieś pohasać, a ja robię co trzeba. Czyli dokarmiłem zakwas (po południu
chleb z niego
będę piekł), wyrobiłem ciasto na
chleb pszenny na drożdżach i teraz sobie ten
chleb wyrasta spokojnie (zaraz idę wyrabiać ciasto na kolejne dwa - na grilla jedziemy i trzeba się pokazać jakoś) i mam chwilę czasu na wpis na blogu.Jakiś czas temu zrobiliśmy sobie z Madzią taki pseudo
chiński obiad. Pseudo, bo z chińskim jedzeniem nie ma nic wspólnego. To jest raczej w stylu chińszczyzny, jaką można spotkać w popularnych w Warszawie barach "chińskich". Które to bary z chińskim jedzeniem nie mają zupełnie nic wspólnego. A na blogu znalazło się właściwie tylko z jednego powodu. Należę na Facebooku do wielu grup kulinarnych. I często, właściwie codziennie niemal, przewijają się tam pytania w stylu: "Słuchajcie, macie jakiś pomysł na dzisiejszy obiad?" . Tak, mamy pomysł :) Będziemy więc zamieszczać tutaj takie proste i szybkie dania, pewnie nie jednej osobie się one przydadzą. My, do przygotowania tego obiadu, użyliśmy multicookera, którym zabawiamy się od jakiegoś czasu. Ale równie dobrze, można użyć tradycyjnych garnków i patelni :)Potrzebujemy:1
pierś z kurczaka5 łyżek
sosu sojowego1 łyżka
octu balsamicznegopieprz do smakuduża garść
orzechów włoskich3
selery naciowe3
marchewkioliwa z oliwekPierś kurczaka kroimy w średniej wielkości kostkę, wkładamy do miski wraz z sosen
sojowym,
octem balsamicznym,
pieprzem i połową
orzechów utłuczonych w moździerzu. Przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie gotujemy
makaron i odcedzamy. My użyliśmy chińskiego
makaronu do dań z woka, nazywa się "Wok Egg Noodels".
Marchew i
seler naciowy obieramy i kroimy w kostkę. W multicookerze ustawiamy program MULTICOOK, temperaturę 160 stopni i czas 30 minut. Przez 10-15 minut podsmażamy na
oliwie marchew i
seler naciowy, po tym czasie dorzucamy
kurczaka z całym sosem z marynowania, a na ostatnie 5 minut wrzucamy ugotowany wcześniej
makaron (albo to samo robimy na zwykłej patelni). Podajemy posypany pozostawionymi
orzechami i w razie czego polewamy odrobiną
sosu sojowego.Multicooker ma jednak tę przewagę, że niczego nie musimy mieszać, pilnować itp. Tylko pamiętać żeby dodawać kolejne składniki.Smacznego!

---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać nasze przepisy prosto na swój e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)