Wykonanie
Wrzesień postanowił zaszczycić nas jeszcze kilkoma ciepłymi dniami, grill nie idzie więc w odstawkę :) Tym razem lekko i zdrowo, bo chwilami nie
mogę już patrzeć na
mięso!Jesiotr to cudowna
ryba :) Wręcz idealna dla mnie. Wiecie dlaczego? Normalnie każdą
rybę dłubię i męczę, bo boję się ości. W końcu ostatecznie zjadam jej nie za dużo, bo ile czasu można jeść ;) A jesiotr? Jesiotr to
ryba, która prawie nie ma ości! Miłość od pierwszego wejrzenia. Zwłaszcza od kiedy ość z
wędzonej makreli dosłownie stanęła mi w gardle...A propos wędzenia, to również w wersji wędzonej jesiotr jest super. Tym razem jednak wpadł mi na grilla. Podałam go z
ziemniakami upieczonymi w folii (chyba dobrych kilkanaście kilogramów zgrillowaliśmy w tym roku) i
sałatką caprese.Składniki:- jesiotr (mój miał ok. 1 , 6 kg)-
sól-
pieprz kolorowy- czubata łyżeczka
suszonego koperku- ok. 3/4 szkl.
oliwy z oliwek- 3 ząbki
czosnku- sok wyciśnięty z "ćwiartki"
cytrynyPrzygotowanie:1.
Czosnek przeciśnij przez praskę. Wymieszaj z
oliwą z oliwek,
sokiem z cytryny i
suszonym koperkiem.2.
Rybę wypatrosz, umyj, pokrój w dzwonka grubości ok. 1,5 cm. Każdy kawałek z obu stron oprósz
solą i
kolorowym pieprzem, a następnie posmaruj mieszanką
oliwy.3. Ułóż na tacce lub rynienkach przygotowanych z folii aluminiowej. Jeśli masz czas odstaw
rybę do lodówki na pół godziny.4. Wstaw na rozgrzanego grilla na kilkanaście minut.
Ryby nie obracamy, ponieważ może się zwyczajnie rozlecieć. Pokrojona w dzwonka i tak ładnie się z grilluje bez obracania :)Odwiedź też funpage: