Wykonanie
Tym razem w ramach akcji “Wypiekanie na śniadanie”(click), poczyniliśmy zawijane drożdżówki, nadziewane czym kto chciał. Moje córki widząc powstający rządek “grzebykowych” bułeczek, wykrzyknęły: Flauti(fleciki). Faktycznie, wyglądem przypominają włoskie drożdżówki nadziewane nutellą. Ale, są o wiele zdrowsze, bo po pierwsze przygotowane w domu, a po drugie nie zawierają, niezdrowej jak dla mnie nutelli, którą zastąpiłam
kremem czekoladowo-
orzechowym bio ( bez dodatku
oleju palmowego). To w wersji dla dzieci, my nastomiast zadowoliliśmy się
niskosłodzonym dżemem wiśniowym.Mimo, ze w przepisie (z tej strony) nie ma
jajka, drożdżówki wyszły bardzo puszyste i delikatne, idealne do
kawy na niedzielny poranek. Oczywiście
tracą troszkę na swojej puszystości na drugi dzień, ale po chwilowym „odświeżeniu” w piekarniku ( bez
cukru pudru, oczywiście) odzyskują swoją lekkość.Zapraszam,
składniki na 13 drożdżówek:250 g
mąki pszennej250 g
mąki manitoba, lub innej o wysokiej zawartości
białka250 ml
mleka8og
masła80g
cukru25g świeżych
drożdżyszczypta
soli na nadzienie:słoik
dżemu ( u mnie
wiśniowy), lub
krem czekoladowo-
orzechowybiałko do posmarowania,
cukier puder do posypaniaWYKONANIE :
Masło roztopiamy, dodajemy
mleko, podgrzewamy do letniej temperatury i rozpuszczamy w nim
drożdże. Dodajemy przesiane
mąki,
cukier i szczyptę
soli. Wszystko razem zagniatamy na elastyczne i odchodzące od ręki ciasto. Wkładamy do miseczki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1-2 godziny.Po tym czasie ciasto odgazowyjemy, dwa
razy składamy jak kopertę. Prawy brzeg do środka, lewy na prawy, dolny do środka i górny na dolny. Na podsypanym
mąką blacie, rozwałkowujemy ciasto na placek o grubości około 3 mmi i wykrawamy z niego prostąkąty o wielkości 10x15cm.Nacinamy paski na 1/3 długości prostokątów i nakładamy nadzienie. Zakładamy boki lekko do środka, aby nadzienie się nie wydostało i zwijamy.
Bułeczki układamy na papierze do pieczenia i smarujemy roztrzepanym
białkiem. Pieczemy przez około 25 minuty w piekarniku nagrzanym do 180°C. Studzimy na kratce i posypujemy
cukrem pudrem.Razem ze mna wypiekaly:Bożena - Moje domowe kucharzenieJustyna - Gotowanie i pieczenieOlga -
Cukry prosteJolanta - zdjęcie na FBIza - Smaczna pyzaJoanna - Grunt to przepisJola - Smaki mojego domu
Magda - Kulinarna piniataJoanna - Piekę bo lubię, zdjęcia na FBBernadetta - Prawo do gotowania z pasjąEwelina - Stylowa kuchniaMonika - Matka wariatkaAla- Ala pieczeEwa- fb