Wykonanie
Święta zbliżają się wielkimikrokami. W całym domuroznoszą się coraz to nowezapachy.
Cynamon,
goździki,
pomarańcze,
imbir,
miód...Niebawem pojawi się choinka z lampkami i łagodne dźwiękinajpiękniejszych kolęd.Bardzo lubię ten czas. Odświętnynastrój, wzruszenia, dużo radości.Od kilku dni wypiekam pierniczki.Jest ich dużo. Mają przeróżnekształty i oryginalną dekorację.Ozdabiamy je zawsze dzień przed Wigilią.Dziś tylko próba tego, co będziemy robić w piątek :)150 g
masła, pół szklanki
cukru, szklanka płynnego
miodu,1 łyżeczka z czubkiem
proszku do pieczenia, 1
jajko, 2 łyżeczki
przyprawykorzennej, łyżeczka
cynamonu, pół łyżeczki
imbiru, około 3 szklanek
mąki.
Masło,
cukier i
miód włożyłam do garnka, postawiłam na ogniu.Cały czas mieszając podgrzewałam, aż składniki dokładnie się połączyły.Odstawiłam do wystygnięcia. Następnie ucierałam na najmniejszychobrotach miksera. Dodałam
proszek do pieczenia,
jajko i
przyprawy.Na końcu stopniowo zaczęłam dodawać
mąkę. Wyrobiłam, uformowałamkulę, zawinęłam w folię spożywczą i wstawiłam do lodówki na godzinę.Ciasto porcjami wałkowałam na grubość około 3 mm.Wykrawałam foremkami pierniczki. Piekłam w temperaturze 160°Cprzez 10-12 minut. Po wystygnięciu przekładałam do metalowego,szczelnego pojemnika.Bardzo smacznie polecam :)