Wykonanie
Stwierdziłam, że w związku z upływającym czasem i dopracowaniem receptury, czas na odświeżenie notki z 2008 roku ( wraz z ówczesnymi komentarzami). Wówczas od dłuższego czasu szukałam przepisu na
bułkę - zwaną zależnie od regionu
bułką wrocławską, paryską lub po prostu pszenną. W efekcie przeprowadzonych prób otrzymałam to, czego oczekiwałam: lekką, miękką, białą i delikatną
bułkę. Polecam :)
500 g
mąki pszennej tortowej4 łyżki
maki ziemniaczanej125 ml ciepłej
wody125 ml ciepłego
mleka25 g
drożdży ( 1/4 kostki 100g) lub 1 opakowanie
drożdży instant - 7g1 łyżeczka
masła1 łyżeczka
cukru1 łyżeczka
soli1.
Drożdże rozpuścić ( rozmieszać) w ciepłym
mleku z
wodą, dodać szczyptę
cukru i wsypać 1/3
mąki. wymieszać, zostawić na ok. 20 min, aż
drożdże zaczną pracować i całość się ładnie podwoi.2. Dodać łyżeczkę
soli, 4 łyżki
mąki ziemniaczanej, łyżeczkę
cukru, łyżeczkę miękkiego
masła oraz resztę
mąki pszennej i wyrobić ciasto.Odstawić do wyrastania na 30 min pod przykryciem.Po tym czasie ciasto znów wyrobić i pozostawić na kolejne 30 minut.3. Ciasto ponownie wyrobić, odgazować, uformować bochenek, ułożyć na dużej blasze z piekarnika, wyłożonej papierem do pieczenia, lekko posmarowanym
oliwą ( można oczywiście piec w keksówce lub innej foremce).Bochenek smarujemy rozmąconym
jajkiem i nacinamy pod skosem, aby uzyskać ładne "pęknięcia".Zostawiamy do wyrośnięcia na 30 min. Nagrzewamy piekarnik do 200 st.4. Pieczemy 10 min w 200 st., następnie obniżamy temperaturę do 180 st i pieczemy jeszcze 20 min. W czasie pieczenia dwukrotnie spryskuję
pieczywo wodą ( ze specjalnie do tego celu nabytego zraszacza do kwiatów), co zapobiega utworzeniu się twardej skórki.Upieczoną
bułkę studzimy na kratce.