Wykonanie
Jakiś czas temu zaprezentowałam Wam zupę zainspirowaną kuchnią mojej tureckiej przyjaciółki .Cieszy się ona dużą popularnością wśród moich czytelników i gdzieś tam po cichu myślałam nad powtórką w innej wersji. Wczoraj wpadłam ponownie do mojej przyjaciółki i cóż za przypadek... znów załapałam się na zupę z
czerwonej soczewicy! Wiem, to nieprawdopodobne, zapewniam Was, moja przyjaciółka nie gotuje jej codziennie ;-)Ta wersja wręcz mnie oszołomiła, nie mogłam przestać „achować“ i „ochować“ z zachwytu. Zapisałam dokładnie przepis i oczywiście (cała JA), kartki zapomniałam zabrać. Na szczęście moja pamięć jest jeszcze w miarę niezawodna i raz zapisane na kartce, jest również zapisane w mojej głowie.Polecam Wam gorąco!Przepis na zupę z
czerwonej soczewicy:
czerwona soczewica (ok. jednej filiżanki na litr
wody)1 łyżka
masła1 łyżka
mąki1 mała puszeczka
przecieru pomidorowego1 duży
ziemniak1 duża
marchew1 duża
cebulałodygi od 1
brokuła (tylko te cienkie, gruby trzon wyrzucamy, cienkie łodygi wykorzystujemy do zupy, a różyczki np. do zapiekanki z
ziemniakami, którą wczoraj też zostałam poczęstowana)
sól,
pieprzsuszone, starte, czerwone
papryczki chilliMasło rozpuścić w garnku, dodać
mąkę i ciągle mieszać na małym ogniu, aż masa
zrobi się jasnobrązowa (uwaga, nie przypalić). Dodać
przecier pomidorowy i dalej mieszać energicznie, do uzyskania gładkiej masy. W razie potrzeby zdjąć na chwilę z ognia. Dolać
wodę, dodać
soczewicę, oraz w całości: obraną
marchew, obranego
ziemniaka, łodygi od
brokuła i obraną
cebulę. Gotować powoli, aż wszystko będzie miękkie, na koniec zblenderować i przyprawić.Aż Turcją pachnie, jak taka zupa paruje na
stole...