Kokosanki z dżemem…

Wykonanie

Jedną z rzeczy, które Zuzia odziedziczyła w genach po żeńskiej części naszej rodziny jest z całą pewnością ogromna miłość do kokosowych smaków. Nic więc dziwnego, że wszelkie kokosowe ciasta i ciasteczka należą do jej ulubionych, a już kokosanki… Za kokosanki Zuzia posprząta pokój, zje bez marudzenia obiad i nawet pozwoli mamie wybrać bajkę, którą będziemy oglądać wieczorem, więc chyba sami rozumiecie ;)
Na blogu są już od pewnego czasu bardziej klasyczne kokosanki na samych białkach, które cieszą się u nas ogromnym powodzeniem, gdy tylko w zamrażalniku pojawiają się jakieś białka pozostałe po innych wypiekach. Teraz jednak nadszedł czas na mały kulinarny „upgrade” i upiekłyśmy z Zuzią kokosanki z naszym ulubionym truskawkowym dżemem. A potem zanurzyłyśmy je w czekoladzie, który to pomysł podobał się mojej Córci do momentu, gdy okazało się, że będzie to czekolada gorzka, a nie jej ulubiona biała ;P
Ciasteczka są naprawdę pyszne – słodziutkie, miękkie w środku i przyjemnie chrupiące na wierzchu. I jeszcze ta dżemowa dziurka, jak ją nazywa Zuzia, której nie umie się oprzeć żadne dziecko oraz spora część dorosłych ;) A wspominałam już, że są dziecinnie łatwe do zrobienia? :)
Polecam :)
Składniki na około 12 – 15 dużych ciasteczek:
200g wiórków kokosowych
200g mleka skondensowanego, słodzonego
1 duże białko
2 łyżki drobnego cukru do wypieków
Dodatkowo:
12 – 15 łyżeczek dżemu truskawkowego lub malinowego
około 100 – 150g gorzkiej czekolady (możecie zastąpić mleczną, jeśli wolicie)
Wykonanie:
Wiórki kokosowe wymieszaj dokładnie w dużej misce z mlekiem skondensowanym.
Z białka ubij na sztywna pianę, dodając pod koniec cukier. Dodaj je do wiórków kokosowych i wymieszaj delikatnie, ale dokładnie szpatułką.
Wykładaj po około 1 i 1/2 łyżki masy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, formując ciasteczka. W każdym zrób kciukiem zagłębienie na środku i nałóż tam po łyżeczce dżemu.
Piecz w piekarniku rozgrzanym do 150°C przez około 15 minut, aż wierzch ciastek się zarumieni. Upieczone pozostaw na blasze przez kilka minut, po czym przełóż na kratkę i wystudź całkowicie.
Podczas gdy ciastka stygną, posiekaj drobno czekoladę i rozpuść w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Przestudź lekko. Zimne ciasteczka zanurzaj od spodu w czekoladzie i odkładaj na kratkę do ocieknięcia. Na wierzchu zrób wzorek z pozostałej czekolady i pozostaw do zastygnięcia (żeby nie czekać zbyt długo, możesz je wstawić do lodówki lub włożyć na kilka minut do zamrażalnika).
Smacznego :)