Wykonanie
Na
truskawkowym klifie
siedzę, w
serkowe morze się wpatruję. W tym morzu nie ma rekinów, pływa i rozpływa się za to mnóstwo bezpretensjonalnej smakowitości. I przyjemności. Nie wiem czy sernikiem go nazywać, no ale tak się już utarło. Jest nieskomplikowany, musicie tylko obmyślić swój sposób na gładki brzeg, jeśli chcecie prezentować ten deser jak tort - wydobyty z formy. Więcej pomysłów na podanie poniżej.
Składniki (wersja podstawowa):500-550 g
serka homogenizowanego waniliowego2 opakowania
galaretki owocowej (u mnie truskawkowej)Opcjonalnie dodatkowo:
owoce (ok. 40 dag
truskawek - u mnie lub np.
brzoskwinie,
maliny,
jagody itd.)kilkanaście
biszkoptów na spódW czym przygotować?- w naczyniu do zapiekania (średnica około 20-25 cm) o dość wysokich i prostych brzegach, które można wyłożyć folią spożywczą, żeby łatwo było wyjąć sernik (moja wersja) lub bez folii, wtedy ciasto kroić w formie i wykładać szpatułką na talerzyki;- w tortownicy (średnica około 20-25 cm) bardzo (!) szczelnie wyłożonej folią spożywczą lub aluminiową;- w pucharkach, szklankach czyli po prostu dla każdego porcja i łyżeczka w komplecie, odpada problem z wyjmowaniem i krojeniem.Przygotowanie (uwaga, jest rozłożone w czasie):Jedną
galaretkę rozpuścić w około 150 ml gorącej
wody (uwaga! to o wiele mniej niż przy zwykłym przygotowaniu
galaretki, to bardzo ważne), wymieszać i odstawić do lekkiego przestygnięcia, powinna być ciepła lub letnia. Następnie wymieszać ją z
serkiem homogenizowanym aż utworzą jednolitą masę. Jeśli ma być wersja z
biszkoptowym spodem, wyłożyć
biszkopty na dno przygotowanej formy i zalać
serkową masą. Odstawić do lodówki na około godzinę, aż masa nieco zastygnie. Od razu po wstawieniu sernika przygotować drugą
galaretkę, tym razem tak jak na opakowaniu, bez modyfikacji. Jeśli używamy
owoców pokroić je i udekorować wierzch lekko zastygniętej masy.
Galaretka powinna być letnia lub wręcz chłodna. Zalewanie nią sernika można rozłożyć na dwa etapy. Ja czasem tak robię, żeby
truskawki nie wypływały. Na początku zużywam około 1/3
galaretki, odstawiam na 40 minut i wylewam resztę. Jeśli wolicie użyjcie od razu całej. Sernik odstawić do lodówki na kilka godzin, pół dnia lub całą noc ;) Podawać i zajadać się! Smacznego!