Wykonanie
Jeśli myśleliście, że nigdy nie będziecie w stanie zmobilizować się do domowego wypieku
chleba to podsuwam Wam pod sam nos idealne rozwiązanie. Czujecie jak pachnie? Na koniec przepisu powinnam jeszcze dodać, że po kilkunastu minutach stygnięcia świeżego
chleba poddaję się i rytualnie odcinam piętkę, smaruję
masłem i rozpływam się w przyjemności. Jego skórka jest chrupka, środek idealny i pyszny, smakuje tak "prawdziwie". Sami się zresztą przekonajcie!
Składniki:500 g
mąki pszennej (mieszam zwykłą i pełnoziarnistą mniej więcej w proporcji 2:1)14 g
drożdży suchych (dwie saszetki)dwie łyżeczki
cukrudwie płaskie łyżeczki
soli4 łyżki
płatków owsianych400 ml ciepłej
wodykilka łyżek ziaren (u mnie najczęściej
słonecznik i
siemie lniane)odrobina tłuszczu i
bułki tartejPrzygotowanie:W ciepłej wodzie rozpuść
cukier, dodaj
drożdże, rozmieszaj i odstaw na kilka minut. W misce wymieszaj
mąkę,
sól,
płatki owsiane oraz ziarna, a następnie dodaj
drożdżowy zaczyn. Wymieszaj całość łyżką, aż do uzyskania zwartej konsystencji. Przykryj miskę i odstaw na około 30 minut do wyrośnięcia. Podłużną formę (keksówkę) wyłóż papierem do pieczenia, a krótsze boki posmar odrobiną
oleju i posyp
bułką tartą, aby
chleb nie przywarł (i żeby łatwiej dał się wyjąć z formy jeszcze ciepły!).
Chlebowe ciasto przełóż do tak przygotowanej formy i odstaw na kilka minut do podrośnięcia. Następnie za pomocą pędzelka posmaruj wierzch
chleba cieniutką warstwą
wody i posyp ziarnami albo
płatkami owsianymi. Piecz w temperaturze 200'C przez około godzinę. Po lekkim przestudzeniu delikatnie wyjmij z formy i pozostaw do wystygnięcia na kratce.Przepis podpatrzony na blogu zajadam.pl