Wykonanie
Codzienne bieganie wymaga od biegacza bardzo dobrzej dobranej diety, pełnowartościowej i zapewniającej szybką regenerację
mięśni.Bieganie uprawiam codziennie, z wyjątkiem dni kiedy pada - nie cierpię biegać w deszczu, a każdy trening to przynajmniej 60 minut biegu. Po powrocie marzę o szklance
wody raczej niż o czymś do zjedzenia, a jednak byłam zmuszona zainteresować się dietą dla biegaczy bardzo gruntownie. Okazuje się, że kontuzje, które mnie nękają mogą być
wynikiem zmęczonych, nie do końca zregenerowanych
mięśni. Właściwa dieta przyśpiesza ich regenerację, ale co jeść, żeby się zregenerować a nie przytyć? Tu potrzebna jest fachowa literatura, a ta
mówi, że węglowodany w odpowiednich proporcjach z
białkiem to konieczność po treningu. Co najważniejsze, ten zastrzyk odżywczy musi być podany w pierwszych 30 minutach po wysiłku.Spodziewam się, że fachowcy, którzy przeczytaliby mój wpis, mogliby podważyć tę teorię; ja sama szukając
wiedzy w internecie, na stronach
polskich i amerykańskich, napotykałam wiele koncepcji. Research zabrał mi dużo czasu, ostatecznie wybrałam najbardziej przekonującą koncepcję i tej się trzymam.Ważnym elementem mojej diety są
owoce i warzywa.Wzorem kenijskich biegaczy po treningu posiłkuję się
arbuzem. A tak polubiłam
arbuza, że często wieczorami również go jadam, ale już w postaci
sałaty. Dzisiejsza
sałata to samo zdrowie i doskonała kompozycja składników odżywczych, węglowodanów,
białka, minerałów i dobrego
tłuszczu roślinnego.
Składniki:ilości bardzo orientacyjne, dobierajcie je dowolniespory kawałek
arbuza, oczyszczony z pestek i pokrojony w kostkikilka
pomidorów, najlepiej bardzo różnych rodzajów, pokrojonych w plasterki, a
pomidorki koktajlowe na połówki
cebula czerwona, pokrojona w plasterkikawałek opieczonej ciabatty, połamanej na kwałkikawałek
greckiego sera feta, pokrojonego w kostki
natka pietruszki, posiekana
oliwa virginodrobina
soku z cytrynysól,
pieprzJak zrobilam:Bardzo prosto: na dużym talerzu ułożyłam kawałki
arbuza,
pomidory,
cebulę, kawałki
pieczywa i
fetę.
Skropiłam oliwą i
sokiem z cytryny. Doprawiłam
solą i
pieprzem. Lekko wymieszałam delikatnie przerzucając składniki. Posypałam
pietruszką.
Sałata gotowa.
Buon apetitio! Jestem pewna, że pokochacie tę
sałatę i będzie
hitem tego lata.