Wykonanie
Musiałam zrobić szybką kolację na ciepło, chciałam też wprowadzić element zaskoczenia czyli zrobić coś czego jeszcze nie podawałam. W lodówce była
pierś z kurczaka, a że od niedawna jestem posiadaczką grilla kontaktowego (elektryczny, zakupiony w Lidlu- rewelacja, polecam!) przyszła mi do głowy pierś grilowana. Przeszukując internet kilka
razy natrafiłam na marynatę na bazie
cytryny. Ponieważ jakiś czas temu miałam gotową kupioną marynatę z nutą
cytryny i zyskała uznanie, postanowiłam wypróbować nowy przepis. Strzał okazał się w dziesiątkę.Potrzebujemy:podwójna
pierś z kurczakasok z połówki
cytrynyskórka otarta z połówki
cytryny1 duży ostry ząbek
czosnku lub 2 małesuszony
tymianek (ok. 1 łyżka)3 łyżki
oliwy z oliwek (ja dałam
olej bo właśnie
oliwa się skończyła)
sól morka i świeżo mielony
pieprzPierś kurczaka dzielimy na mniejsze kawałki, można je delikatne zbić tłuczkiem. Ja przekroiłam piersi na grubości na połówkę i już nie używałam tłuczka. Z podanych składników robimy marynatę,
czosnek dałam przeciśnięty przez praskę.
Mięso obtaczamy w marynacie i odstawiamy na 10-15 minut. Następnie układamy
kurczaka na rozgrzanej płycie grilla. Pieczemy ok 10 minut. Jeśli
mięso pieczemy na patelni grillowej, po 5-6 minutach trzeba je odwrócić na drugą stronę.Można smak wzbogacić świeżymi gałązkami
tymianku, dodanymi do
mięsa w połowie pieczenia. Znalazłam też opcję z dodatkiem połowy łyżeczki
imbiru do marynaty, jednak sama nie próbowałam, więc nie wiem na ile zmienia się smak.Podałam ze świeżą bułeczką, ale będzie pasować także do grilowanego
pieczywa,
ryżu czy pieczonych
ziemniaków.Smacznego!