Wykonanie
To jeden z moich ulubionych smaków z dzieciństwa, kojarzy mi się z niedzielnym obiadem i meczem piłki nożnej oglądanym z podłogi z Tatą :) Robi je tak moja Mama, robiła tak Babcia. Często przygotowuję dużą ilość, rozkładam na ciepło do słoików i przechowuję w lodówce nawet do 2 tygodni. Wspaniały dodatek do kotletów mielonych czy jakiegokolwiek
mięsa w sosie.
Składniki :1 kg
buraków2 spore
cebule3 ząbki
czosnku3 łyżki
masła2 łyżki
oleju do smażenia2 łyżki
mąki1/4 szklanki
wody z
kiszonych ogórków (chodzi o zakwaszenie, może być
cytryna, ale to już zupełnie inny smak :))
sól,
pieprz do smakuPrzygotowanie:
Buraki w całości (bez obierania) gotuję do miękkości, po wystudzeniu (teraz obieram) ścieram na tarce o średnich oczkach. Równie smaczne będą starte na najmniejszych oczkach, gdy tak robię
śmieję się, że podaję
budyń buraczkowy :) Starte
buraczki przekładam do garnka, dodaję
masło,
wodę z
ogórków, doprawiam
solą i
pieprzem, podgrzewam na wolnym ogniu. W międzyczasie kroję drobniutko
cebule (można je zetrzeć) i smażę pod przykryciem do zeszklenia, po czym dodaję
mąkę i robię bardzo jasną zasmażkę.
Cebulę przekładam do
buraczków, dodaję
czosnek (przeciśnięty przez praskę lub drobniutko posiekany), dokładnie mieszam. Podgrzewam jeszcze kilka minut. Podaję do
mięs.Przepis z domu.