Wykonanie
Przeglądając jeden z ulubionych zagranicznych wegańskich blogów kulinarnych natknęłam się na przepis na „ 5-cio minutową owsianą miseczkę mocy „. Od razu wiedziałam, że ten pomysł wykorzystam na śniadanie. Już zdrowiej się chyba nie da! Miseczka ta wypełniona jest ciepłymi bananowymi
płatkami owsianymi z chia i
siemieniem lnianym .
Cynamon oraz
daktyle dodają jeszcze więcej
słodyczy. Całość z najlepszym
mlekiem – mam na myśli
migdałowe . Do tego podaję ją wraz z aromatycznymi
przyprawami i chrupiącymi dodatkami – namoczone
migdały, pełne zdrowia
jagody goji,
pestki dyni, prażone
płatki kokosa oraz trochę
migdałowego musu . Jeśli lubicie takie kombinacje, które dodają na prawdę porządnej
dawki energii z rana, a poza tym świetnie smakują to koniecznie spróbujcie!
bananowo-cynamonowa miseczka mocy (
płatki owsiane, chia, mielone złote
siemię lniane) na
mleku migdałowym z
daktylami,
migdałami,
pestkami dyni,
jagodami goji, prażonymi
płatkami kokosowymi,
imbirem,
kardamonem,
cynamonem i musem
migdałowymbanana-cinnamon oatmeal power bowl (oat flakes, chia, flax seeds) with almond milk and dates served with soaked almonds, pumpkin seeds, goji berries, toasted coconut flakes, ginger,
cardamon, cinnamon and almond mousseSkładniki:dojrzały
banan2 łyżki nasiona chia(czubata) 1/3 szklanki
płatków owsianych1/4 łyżeczki
cynamonu (tu: cejloński, mielony)2/3 szklanki
mleka migdałowego1/3 szklanki
wody3 posiekane
suszone daktyle (w oryginalnym przepisie brak)łyżka/łyżeczka mielonego
siemienia lnianego (tu: złote) (można pominąć)do podania (opcjonalnie): namoczone
migdały,
jagody goji,
pestki dyni, rozgrzewające
przyprawy (
imbir,
kardamon,
cynamon), prażone wiórki/płatki
kokosowe,
suszone owoce,
masło z
orzechówBanana rozgnieść na mus (najlepiej już w garnuszku). Następnie wymieszać z chia,
płatkami,
cynamonem,
daktylami,
mlekiem i
wodą. Wstawić na noc do lodówki. Rano gotować do gęstości i pod koniec wmieszać mielone
siemię lniane. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!inspiracjaZostały jeszcze tylko dwa szkolne dni i ewentualnie sobota, kiedy to rano też ‚odwiedzam’ szkołę. Cieszę się, że będą mogła odpocząć, a przy tym zabrać się solidnie za naukę do Matury. Zawsze, gdy jest wolny czas wiedza jakoś lepiej się wchłania – bez żadnego pośpiechu i stresu czytam to co ważne popijając ciepłą
kawę lub
herbatęNa samą myśl od razu przyjemniej.Miłego czwartku!