ßßß Cookit - przepis na Drożdżowe placki kasztanowo-gruszkowe

Drożdżowe placki kasztanowo-gruszkowe

nazwa

Wykonanie

Znaleziona w szafie zapomniana mąka kasztanowa zamieniła nasz niedzielny w posiłek w kulinarne słodkie wegańskie niebo. W dodatku bezglutenowe i bez dodatku cukru . Pomimo tego w naszym niebie było bardzo pysznie i słodko... A wszystko to sprawiły pyszne drożdżowe placki kasztanowo-gruszkowe .
Znacie mąkę kasztanową ? Zapewne ci będący na diecie bezglutenowej, tak. Ja osobiście długo opierałam się przed jej kupieniem. Przerażała mnie ilość różnego rodzaju mąk okupujących moje dwie sporej wielkości kuchenne półki. Odkąd dużo piekę, nie wyobrażam sobie, aby moja kuchnia opierała się na 1-2 mąkach. Zresztą, wypieki bezglutenowe zazwyczaj wymagają użycia mieszanek mąk (tworzonych oczywiście własnoręcznie). Aby nie zwariować i nie kupować wszystkiego, postanowiłam ograniczyć się do max 5-6 mąk bezglutenowych. Nie można przecież mieć wszystkiego. Niestety, mąka kasztanowa kusiła mnie, jak zwykłą kobietę nowe czerwone szpilki. Mój luby chyba bardziej rozumiałby uzależnienie od butów niż moją dziwną fascynację tworzenia potraw z różnych oryginalnych składników. No tak... ale gdyby jej nie było - nie byłoby True t aste hunters.
Kiedy się złamałam?
Po powrocie z Portugalii, gdzie oczarowała mnie nie tylko ich nalewka wiśniowa, ale i sprzedawane na ulicach pieczone kasztany . Ku uciesze drugiej połówki, kupiłam je przed wyjazdem i pałaszowałam w samolocie. Zresztą, to był mój jedyny posiłek samolotowy, gdyż nie umiałam przełknąć serwowanego na nim mięsnego gulaszu. Mąkę kasztanową kupiłam już bez wyrzutów sumienia. Włożyłam ją do szafki i... o niej zapomniałam ;p. Na szczęście nie na długo. Pewnej leniwej niedzieli, kiedy śniadanie łączy się z lunchem postanowiłam zrobić wega ńskie i bezglutenowe placki ... Zwykłe placuszk i z gruszką, któr e zamieniły naszą niedzielę w niezwykle pyszny dzień... :)
wega ńskie bezglutenowe bez cukru
(ok. 10-12 placków)
- 2-3 gruszki - obrane i pokrojone w kostkę
- 100 g mąki kasztanowej
- 100 g mąki gryczanej
- 1 szklanka mleka roślinnego (u mnie owsiane)
- 2 łyżki syropu klonowego lub innego słodu
- 1 łyżeczka drożdży suszonych
- 2 łyżki płynnego oleju kokosowego
- 1 łyżka mielonego siemienia lnianego
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki mielonego imbiru
- szczypta kardamonu
- szczypta soli
- olej do smażenia
- ulubione dodatki - syrop klonowy, miód, domowa konfitura, karob, kakao
Mleko podgrzewam na małym ogniu, dodaję syrop klonowy. Mieszam. Zdejmuję mleko z palnika, przelewam do miski i pozostawiam by lekko przestygło.
Gdy mleko będzie już letnie dodaję drożdże. Dokładnie mieszam. Przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu na ok. 15 min (masa musi się lekko spienić).
Po 15 min do masy dodaję olej i siemię lniane. Mieszam. Następnie wrzucam mąki, sól, przyprawy. Dokładnie mieszam, by w masie nie pozostawić grudek. Na koniec wrzucam gruszki i ponownie mieszam.
Tak przygotowaną masę przykrywam i pozostawiam do wyrośnięcia na ok. 45-60 min.
Po 45-60 min rozgrzewam na patelni olej i smażę placuszki (1 1/2 łyżki na 1 placek). Podsmażam z obu stron na złoty kolor.
Gotowe pla cki kasztanowo-gr uszkowe p odaję z ulubionymi dodatkami np. z syropem klonowym lub posypane karobem.
Pycha!!!!
Źródło:http://truetastehunters.blogspot.com/2015/06/drozdzowe-placki-kasztanowo-gruszkowe.html