Wykonanie
Składniki dla jednego, bardzo głodnego nastolatka, który
makaronu z
truskawkami nie chciał jeść. Miałam na te fochy wypiąć się, bo to dobry
makaron był, ale chodził jak osa zły. A że ukąszenia złośliwego bałam się, "perły" z wieprza, na talerz, rzuciłam mu ... ;)

pół
polędwicy wieprzowejpanierka2 łyżki startego
parmezanu1
jajko1 łyżka
mąkisóltrochę
wodybułka tarta lub pankododatkowo2 łodygi
malinowego rabarbaru, w skośne kawałki4 malutkie,
młode cebulki, ćwiartki lub połówki1 malutka
papryczka chili, w kosteczkę1 łyżkę
miodu rzepakowego1 łyżka
octu winnego1 łyżka
wodysólgarść
młodej sałaty, różne rodzaje

Polędwiczkę umyć, osuszyć i pokroić w plastry. Pełną dłonią spłaszczyć, delikatnie posolić i zostawić. Na patelni rozgrzać łyżkę
oliwy, wrzucić
cebulki i papryczkę. Podsmażyć na złoto i dodać
rabarbar. Po dwóch minutach (zbyt długie smażenie,
zrobi z
rabarbaru ciapę) wlać
miód,
ocet i łyżkę
wody. Pozwolić, żeby
miód obkleił warzywa, a
ocet i
woda odparowały. Od razu przełożyć na
sałatę. Na drugiej patelni smażyć
polędwiczki. Każdą porcję maczać w
parmezanowym cieście,
potem w
bułce tartej i mocno dociskać. Złote
polędwiczki pokroić w paski. Ułożyć na ciepłych warzywach