Wykonanie
Te pyszne
ciasteczka, które można kupić w wielu marokańskich cukierniach, przygotowałam ostatnio na Dzień Babci i Dzień Dziadka. Na pewno posmakują wszystkim, którzy uwielbiają
czekoladę z orzechami:) Oryginalnie powinny one być zwieńczone całą połówką
orzecha (tak jak na drugim zdjęciu), ale oczywiście można je udekorować również połamanymi
orzechami. Takie
ciasteczka można też posmarować kremem
orzechowym lub
czekoladowym i połączyć po dwa jak markizy. Smacznego:)Źródło: http://www.cookingwithalia.com/desserts/walnut-chocolate-cookies.html na ok. 40
ciasteczek:113 g miękkiego
masła,125 g
cukru,duże
jajko,łyżeczka
proszku do pieczenia,pół łyżeczki mielonego
imbiru,pół łyżki
mleka,250 g
mąki,około 2 tabliczek
czekolady (u mnie
mleczna, może być gorzka), połówki
orzechów włoskich (około 20
orzechów)
Masło utrzeć z
cukrem na kremową, gładką masę (można mikserem lub szpatułką). W małej miseczce roztrzepać
jajko z
mlekiem, dodać do
masła z
cukrem i wymieszać szpatułką. Do masy przesiać razem
mąkę,
proszek do pieczenia i
imbir, wymieszać szpatułką, a
potem ręcznie wyrobić na gładkie ciasto. Podzielić je na dwie części, zrobić z nich kulki, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię i włożyć na 30 minut do lodówki. Po tym czasie na posypanym
mąką blacie rozwałkować pierwszą porcję ciasta i małą foremką o falowanych brzegach wykrawać
ciasteczka (podsypywać
mąką w razie gdyby ciasto bardzo się kleiło - bardzo klejące ciasto można znów odłożyć do lodówki na jakiś czas; dobrze schłodzone mniej się klei). Tak samo przygotować druga porcję ciasta.
Ciastka piec około 10-15 minut w 180 stopniach.
Ciastka będą gotowe, gdy zarumienią się pod
spodem i delikatnie po bokach - na początku będą miękkie, później stwardnieją i zrobią się kruche. Na każde wystudzone
ciastko nakładać łyżeczką lub szprycą rozpuszczoną
czekoladę (na sam środek
ciastka), a na nią nałożyć połówkę
orzecha (
czekolada zadziała jak klej). Poczekać, aż
czekolada stwardnieje. Takie
ciastka można długo przechowywać w blaszanej puszce.