Wykonanie

Ta
kapusta to hit tego lata. Zajadałam się nią na wakacjach. Życzliwy kucharz podzielił się ze mną przepisem na to cudo, więc dzielę się również z
Wami. Choć nie do końca
dawałam wiarę, że nie trzeba jej niczym zakwaszać ani dosładzać, to potwierdzam, że tak jest naprawdę: do
kapusty dodajemy tylko
sól,
pieprz, no i
chilli, które nadaje naturalnie
słodkawej kapuście delikatną pikantność. Smak tej kapuchy powala na kolana, dosłownie... Do tego np. mielone lub inna sztuka mięcha i pyszny obiad gotowy. Ta
kapusta ma jeszcze jedną zaletę, z każdym dniem smakuje jeszcze lepiej, warto więc przygotować jej od razu więcej, by wystarczyła na 2-3 dni.Składniki:- 1,5kg
młodej kapusty- ok.100g
wędzonego boczku lub dowolnie (nie musi być bardzo chudy, tłuściejszy sprawdzi się nawet bardziej)- ok.2 łyżki
oleju kokosowego lub
smalcu (lub więcej, ta kapucha lubi tłuszcz)-
sól, świeżo mielony
pieprz (u mnie kolorowy)-
chilli (u mnie z młynka Kotanyi , ok.25 przekręceń)
Boczek pokroić na malutkie kawałki (w drobną kostkę). W garnku roztopić
olej kokosowy (lub
smalec) i wysmażyć na nim skwarki z
boczku.

Następnie partiami dorzucamy poszatkowaną
kapustę, dokładnie mieszamy, dolewamy min.ilość
wody, tj. ok.30ml, zmniejszamy palnik i dusimy naszą
kapustę do miękkości (w trakcie dorzucamy resztę pokrojonej kapuchy).

Kapusta puści jeszcze
wodę, więc większa ilość jest niepotrzebna. Ma się dusić w bardzo małej ilości
wody tak, by nie trzeba już było jej odlewać.
Kapustę dusimy na małym palniku do miękkości. Czym młodsza tym krócej. U mnie ok.30 minut. Czym więcej
razy będzie podgrzewana tym
zrobi się bardziej miękka i smaczniejsza.Doprawiamy do smaku
solą i świeżo mielonym
pieprzem oraz
chilli (u mnie 25 przekręceń, ale najlepiej dopasować ilość pod własny gust, moja jest tak delikatnie pikantna, kto lubi bardziej musi dodać
chilli więcej).Ja przygotowuję od razu z podwójnej porcji.




Smacznego ;-)