Wykonanie
Pyszne, delikatne-bardzo puszyste, szybko znikające. Polecam podawać z
konfiturą jagodową,
malinową lub
morelową lub tylko posypane
ksylitolem. A w sezonie letnim wystarczy rozdrobnić na cieście widelcem kilka
malin i mamy gotowy farsz.
Woda gazowana sprawia, że naleśniki są bardzo delikatne, dosłownie jak puszek, a
olej nadaje im elastyczność. Z podanych składników w ychodzi ok. 12 sztuk cieniutkich naleśników. :)Składniki:- 4
jajka- 1/2 szkl
mleka- 10 bardzo kopiastych łyżek*
mąki orkiszowej typ 700 lub 750- 0,5l
wody gazowanej- 1-2 łyżeczki
oleju- 1-2 łyżeczki
ksylitolu- szczypta
soli+
olej kokosowy do smażenia i dowolne dodatki jako farsz* 1 kopiasta łyżka to ok.40g
mąkiJajka wbić do miski lub garnka dodać
sól ,
mleko i lekko ubić. Następnie dodać troszkę
wody,
ksylitol i wymieszać. Dodawać po łyżce
mąkę i mieszać. Ciasto będzie dość gęste ale dobrze się wówczas rozprowadza
mąka, nie będzie grudek. Na końcu dolewamy powoli
wodę i mieszamy , aż do uzyskania pożądanej konsystencji . W moim przypadku było to niecałe 0,5l . Naleśniki dobrze jest przygotować trochę wcześniej i odstawić je na ok.1h, by ciasto "odpoczęło". Resztę
wody i
oliwę dolałam przed smażeniem, bowiem lubimy cienkie naleśniczki a ciasto po odstawieniu trochę gęstnieje.Na rozgrzaną patelnię , najlepiej specjalną teflonową do smażenia naleśników nałożyć odrobinkę
oleju kokosowego , rozpuścić i wylać nabierkę ciasta naleśnikowego. Smażyć z dwóch stron do lekkiego zrumienienia . Tak samo postępować z resztą ciasta.
Smacznego!:)