Wykonanie
Każdy z nas ma w swoim menu potrawę, która przywołuje wspomnienia. Smak tego sernika przypomniał mi czasy, kiedy od kuchni trzymałam się bardzo daleko. ;-) By było wiadomo o jaki sernik chodzi, mówiłam o nim "czarny". Nie
jadłam go już kilka dobrych lat i od razu kiedy spróbowałam, wróciły wspomnienia, smak wydał się bardzo znajomy, jakbym jadła go nie kilka lat temu a kilka dni temu tydzień. Przypomniałam sobie dlaczego nazywałam to ciasto moim ulubionym. :-) Choć wygląda zwyczajnie smak jest niepowtarzalny!
(przepis na standardową blaszkę, u mnie mała porcja w małej tortownicy)Ciasto:1,5 szklanki
mąki1 szklanka
cukru3 łyżki
kakao1 kostka
margaryny1 opakowanie
cukru waniliowego5 łyżek
wody3 łyżeczki
proszku do pieczenia4
jajkaMasa serowa:1 kg
białego sera (u mnie z wiaderka)4
jajka1 szklanka
cukru1/2 kostki
masła1.
Margarynę,
cukier,
kakao,
wodę,
cukier waniliowy przełożyć do garnka. Gotować około 5 minut. Pozostawić do wystudzenia.2. Do zimnej masy dodać
żółtka i wymieszać na jednolitą masę. 1/2 masy odlać, do reszty dodać
mąkę,
proszek do pieczenia i ubitą na sztywno pianę z
białek. Wymieszać i wlać do formy.3.
Ser połączyć z
jajkami,
cukrem i
masłem. Utrzeć na jednolitą masę. Wyłożyć na ciasto.4. Piec około 1h, w temperaturze 200 stopni.5. Jeszcze ciepły sernik polać odlaną masą. Pozostawić do ostygnięcia i wstawić do lodówki. Najlepiej smakuje na drugi dzień.