Wykonanie
Niskokaloryczna wersja z
jogurtemTradycyjnie Pan Mąż ma alergię zachowawczą na wszystko co ochrzczone mianem "dietetyczne" - nie chce jeść, wbrew jego religii/przekonaniom albo coś [
zionę sarkazmem] ... Nauczona błędami przeszłości, nie informowałam więc Pana
Męża, że w paście zamiast standardowego "zlepiacza" w postaci
majonezu, użyłam tego mniej kalorycznego - czyli
jogurtu naturalnego . Nawet się nie poznał i zajadał z ogromnym smakiem:)
Wniosek: Im posiłek dla Pana
Męża bardziej tajemniczy składnikami, tym
pożycie małżeńskie mniej burzliwe i bardziej udane :)Składniki:1 puszka
tuńczyka w kawałkach w zalewie własnej(120g po odsączeniu z zalewy)4
jaja - ugotowane na twardo i pokrojone w kostkę3 małe
ogórki kiszone (80g) - pokrojone w drobną kostkę1/2 średniej
cebuli czerwonej (40g) - pokrojona w drobną kostkę3 łyżki
oliwek zielonych (50g) - pokrojone w plasterki2-3 łyżki gęstego
jogurtu naturalnego - używam Zott albo Bakoma
sól i
pieprz - u mnie
sól cebulowa i
pieprz kolorowyJaja ugotować na twardo i po wystudzeniu oraz obraniu ze skorupki, pokroić w kostkę - amatorzy bardziej gładkiej pasty, mogą
jaja zetrzeć na dużych oczkach tarki, konsystencja całości będzie wtedy bardziej jednolita .
Tuńczyka odsączyć z zalewy i rozdrobić.
Cebulę i
ogórki kiszone pokroić w drobną kosteczkę.
Oliwki pokroić w plasterki. Wszystko wsypać do miski, przyprawić i wymieszać z
jogurtem.Odstawić na co najmniej 30 minut do lodówki dla "przegryzienia się smaków" - opcja dla cierpliwych, ja niestety z żarłoczności pastę pożeram natychmiast po przygotowaniu...Najlepiej smakuje z własnoręcznie wypiekanym, domowym
chlebem - na zdjęciach paście towarzyszy mój
pełnoziarnisty chleb z
serem feta .