Wykonanie
Choć nie uporałam się jeszcze z tematyką kulinarną Świąt Bożego Narodzenia to zajmę się najpierw tym co przed nami. Szaleństwo tej jedynej w roku nocy, kiedy z czystym sumieniem można zacząć od nowa. Zostawiamy za sobą bagaż doświadczeń z całego roku i z ciekawością oczekujemy na to co nadejdzie. Może dlatego tak ważne jest to jak i z kim spędzimy ten magiczny wieczór. Jedni
spędzą go na hucznych imprezach, balach czy szalonych domowych prywatkach; inni w gronie rodzinnym jak ja. A jeszcze inni zdecydują się przywitać nowy rok tylko we dwoje - romantycznie, przy świecach i
winie. Oto propozycja pysznej, sycącej, ale nieobciążającej kolacji na upojny wieczór we dwoje:
Składniki:
2
steki wołowe z
rostbefu lub
polędwicy (o grubości ok 1,5 - 2 cm)
sól,
pieprzmasło czosnkoweulubiona
sałatkaziemniaczki pieczonePrzygotowanie:
Steki (pakowane próżniowo) rozpakować by odzyskały barwę. Rozgrzać patelnię grillową. Smażyć z każdej strony po ok. 4 minuty (w zależności jaki stopień wysmażenia
wołowiny preferujemy). Pod koniec smażenia obsypujemy równomiernie
solą i świeżo mielonym
pieprzem. Tuż po zdjęciu z patelni kładziemy na każdy
stek kosteczkę
masła czosnkowego i dajemy
mięsu chwilkę "odpocząć" nim je pokroimy.
Podajemy z pieczonymi ziemniaczkami lub frytkami i ulubioną, lekką
sałatką. Ja proponuję taką na bazie mieszanki
sałat i dressingu
musztardowo-
ziołowego . Przygotowanie takiej kolacji nie zajmuje zbyt wiele czasu, a efekt jest elegancki i jednocześnie prosty.
Wołowina przyrządzana sauté gwarantuje fantastyczne doznania smakowe, a w żołądku przyjemnie pełno i lekko zarazem. Wystarczy dobrać odpowiednie
wino i świece (u mnie w wersji na co dzień - z
piwkiem). Smaczne pożegnanie roku gotowe. Zaraz, zaraz ... przede wszystkim należy zadbać o czynniki mniej doczesne - mianowicie pamiętać by atmosferę i dobry nastrój z wybrankiem wieczoru stworzyć, a dopiero wtedy niezapomniane chwile gotowe ;).