Wykonanie
Proziaki - czyli bułeczki z Podkarpacia.Trafiłam na nie przypadkiem w internecie. Nie miałam wcześniej pojęcia, że można w tak łatwy sposób przygotować
pieczywo na patelni w kilka minut i to bez dodatku tłuszczu. Brzmi fajnie no nie? ;)Bułeczki wypiekane są z
mąki pszennej, z dodatkiem
sody (stąd nazwa) oraz
kefiru (
maślanki, kwaśnego
mleka). W kilku przepisach znalazłam również
jajko, ale ja go nie użyłam.Zapewne nic nie przebije tych oryginalnych podkarpackich wypieków, ale myślę, że nasze próby stworzenia idealnego odpowiednika powiodły się :)
Co potrzebujemy:500 g
mąki pszennej400 g kefiru/ maślanki/ kwaśnego
mleka1 pełna łyżeczka
sody1 płaska łyżeczka
soli1. Do miski przesiewamy
mąkę. Dodajemy
sodę i
sól, a następnie wlewamy
kefir (lub inne) i mieszamy dokładnie łyżką. Ciasto ma być zwarte i nie powinno się mocno kleić, dlatego możliwe, że będzie potrzebne dodawanie jeszcze
mąki. Chodzi o to, aby dało się je łatwo rozwałkować.Wyrabiamy ciasto ręką, a następnie odstawiamy na około 20 minut.2. Ciasto podsypujemy
mąką i rozwałkowujemy (grubość około 1 cm). Wycinamy kółka, np. szklanką.Oprószone
mąką proziaki wrzucamy na rozgrzaną patelnie (bez dodatku tłuszczu) i smażymy po kilka minut z dwóch stron aż do zrumienienia. Dajmy im chwilkę, aby nie były surowe w środku ;)Najlepsze są świeżutkie, ale na drugi dzień również były dobre (przechowywałam je w foliowej reklamówce).Podajemy z tym co lubimy - mogą to być zarówno wytrawne, jak i słodkie dodatki.SMACZNEGO :)