Wykonanie
Skoro mamy jesień to wypadałoby wręcz ugotować zupę z dyni.Z dzieciństwa pamiętam smak
dynianki na słodko,a ponieważ dotychczas nie udało mi się odtworzyć tamtego smaku,sięgnęłam po wersję wytrawną.Moim domownikom zapadła w pamięci,jako ta,którą trzeba powtórzyć.Małolat wcinał bez grymaszenia,a to dla mnie mobilizacja,żeby zaopatrzeć się w zapasy
dynii na zimę:)
50 dkg surowego miąższu dyni5 dkg
masła1 średnia
cebulka - kroję w kostkę500 ml
bulionu warzywnego200 ml
mlekaszczypta
gałki muszkatołowejstarty na grobne wiórki
żółty ser - ilość wg.upodobańdrobny
makaron - ilość wg.zapotrzebowania,u mnie "muszelki",gotuję osobno w osolonej wodzie
sól i
pieprz do smakuW garnku,na rozgrzanym
maśle podduszam lekko
cebulę,dorzucam
dynię w kostkę i smażę parę minut.Wlewam
bulion,zmniejszam ogień i całość gotuję ok.15 min.aż
dynia będzie miękka.Garnek zdejmuję z ognia,blenduję,dolewam
mleko,doprawiam
solą i
pieprzem oraz gałką muszkat.Ponownie stawiam na ogień,żeby się nieco podgotowała.Na talerz nakładam porcję
makaronu,nalewam zupę i posypuję
serem.Smacznego!!!