Wykonanie
Dziś "przepis" reklamujący weganizm w odniesieniu do
sportu a przy okazji zaproszenie na zakupy :)"Scott nie był pewny, dlaczego bezmięsna dieta przysłużyła się największym biegaczom wszech czasów ale pomyślał, że najpierw wypróbuje ją na sobie, a dopiero
potem podejdzie do niej w sposób naukowy i zobaczy, co i jak.Od tamtej
pory nie wziął do ust żadnego produktu pochodzenia zwierzęcego, żadnych
jajek, żadnego
sera, a nawet
lodów, nie za wiele też
cukru i białej
mąki. Przestał zabierać ze sobą snickersy i batony energetyzujące na długie trasy, a przytwierdzaną do paska torebkę wypełniał ryżowymi burritos,
chlebkami pita faszerowanymi HUMMUSEM i
oliwkami oraz kanapkami z wypiekanego domowym sposobem
chleba, posmarowanego PASTĄ Z
FASOLI ADZUKI i KOMOSY RYŻOWEJ. (...)
Scott opiera swoją dietę na owocach, warzywach i produktach pełnoziarnistych, dzięki
czemu uzyskuje maksimum wartości odżywczych z możliwie najniższej liczby kalorii. Jego ciało nie musi zatem przetwarzać lub magazynować wielkich ilości zbytecznej masy. Węglowodany szybciej niż
białko przesuwają się szybciej z żołądka, skoro więc Scott nie musi czekać, aż "ułoży" mu się w brzuchu kanapka z
mięsem, wykorzystuje dzień do
oporu, zamykając w nim wiele godzin treningu.Warzywa, ziarna i rośliny strączkowe zawierają wystarczająco dużo aminokwasów, by skutecznie budować z nich masę mięśniową. Scott, podobnie jak biegacz z plemienia Tarahumara, gotów jest w dowolnej chwili wyruszyć na dowolnej długości trasę.""Wszystkie produkty, które jadają Tarahumara, dostaniesz bez większego problemu - powiedział Tony. - To przeważnie
FASOLA PINTO,
kabaczki,
papryczki chilli, dziko rosnące
zioła, pinole i mnóstwo CHIA."