Wykonanie
Jak tam przygotowania Sylwestrowe? Ja w tym roku idę "w gości" więc niewiele mam do zrobienia na szczęście. Przecież trzeba znaleźć czas na zrobienie się na bóstwo, a o to trudno przy szale sprzątania i gotowania. Choć obiecałam przynieść jedynie skrzydełka (które się marynują od wczoraj) to piekę również ciasto, o którym niebawem się dowiecie z kolejnego posta.Tata lepi ciekawe pierożki na imprezkę, którą rodzice wyprawiają u nas, ale dziś też nie o nich tylko niebawem :)Dziś o pierogach, które z pierogami mają wspólny tylko wygląd i potencjalne nadzienie. Ciasto mianowicie jest zrobione z przepisu na kulebiak, ale tak ulepione wydaje mi się poręczniejsze. Nadają się oczywiście na Wigilię, ale czy to grzech zjeść takie innego dnia z barszczykiem? Przecież pierogi jemy cały rok.Dlatego też podaję przepis - raz, że na przyszłoroczną Wigilię, dwa, że nadaje się na kolację, czy skromny obiad w inne dni. Świetne też jako przekąska, jak "kapuśniaczki", które sprzedają w piekarniach.Kulebiaczki
Potrzebujemy:Farszu1/2 kg
mąki1/2 szklanki
mleka2 dag
drożdży2
jajek2 łyżek
masłałyżeczki
cukruDrożdże rozpuszczamy w ciepłym
mleku, dodajemy
sól,
cukier i łyżkę
mąki. Odstawiamy w ciepłe miejsce w naczyniu przykrytym ściereczką na ok 30 minut, do wyrośnięcia.Po tym czasie dodać
mąkę,
jajka, wyrobić i znów odstawić do wyrośnięcia na 30 minut.Rozwałkowujemy starannie, wycinamy kółka i nakładamy farsz, jak przy pierogach. Pieczemy w 180 stopniach do zrumienienia (ok 15-20 minut).
Szczęśliwego Nowego Roku i szampańskiej Sylwestrowej zabawy!