Wykonanie
Komu, komuuu? Jak ja lubię wpadać na przepisy, tak wpadać. Szukać czegoś, znaleźć coś innego ;pWiecie, że ja do
słodyczy pierwsza nie jestem, to znaczy zjem jak dają albo jak mam
smaka....bo czasem i tak się zdarza, ale żeby się bić o
ciastko....nieee;) Owsiane
ciastka za to lubię, bo mam poczucie, że są nieco zdrowsze od tych niby "zwykłych", oczywiście pod warunkiem, że są swojskie, sklepowe zazwyczaj mają jeszcze kilka ulepszaczy...Poza tym zjadłam dwa i mam dosyć, najadłam się...reszta i tak zniknie, nim zdążę zrobić kolejną
kawę;pNo i co z tymi ciastkami?Fajne, chrupiące,
słonecznik mega <3,
cynamon dodaje aromatu, który uwielbiam, sycące, idealne z ciepłym
mlekiem.Na drugi raz zrobię je nieco cieńsze...o, taką mam myśl, choć podobno są akurat i dam trochę mniej płatów, o!Przepis pochodzi z bloga BerenikiPrzygotowanie: 10 min + około 20 pieczenieKoszt: wszystko miałamSkładniki:300 g
płatków owsianych1/2 szklanki
cukru ( ja dałam mniej)płaska łyżeczka
proszku do pieczenia100 g
słonecznika łuskanego ( dałam 80 g, uzupełniłam
kokosem)100 g
mąki pełnoziarnistej125 g
masła2
jajaszczypta
soliłyżeczka
cynamonu ( ode mnie)
Margarynę rozpuszczam, pozostawiam do ostygnięcia. Dopiero jak będzie letnia wlewam ją do miski ze składnikami suchymi, dodaję
jaja i wyrabiam dłonią ciasto.Formuję kulki większe od
orzecha włoskiego, które układam na papierze do pieczenia, dłonią spłaszczam
ciastka tak, by nie były za wysokie, na centymetr grubości...Ciasto będzie kleić się do rąk, jednakże spokojnie da się z niego formować kulki. Można zmoczyć sobie ręce zimną
wodą.Wkładam blachę do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni z termoobiegiem na około 20 minut.Autorka przepisu podaje czas 25 min. ja mam mocny piekarnik, więc zawsze przy nowych wpisach uważam. wyjęłam je, kiedy złapały kolor.Z podanych proporcji MNIE wyszło 18 sztuk, robiłam nieco większe
ciasteczka niż koleżanka.