Wykonanie
Bez ceregieli, ozdobników, serwetek i innych. Zrobiłam, podałam i napisałam.Wczorajszy obiad, dzisiejszy post. Czasem obiad wygląda właśnie tak, prawda?Postanowiłam, że będziemy jedli więcej
kasz, częściej, zdecydowanie. Warzyw jadamy tony, z tym nie ma problemu, a o
kaszy się zapomina. Zmienimy to...pamiętając, by się nie przejeść;pMoże i żadna to rewelacja, ta moja dzisiejsza propozycja, ale zapewniam, że bardzo smaczna, fresh, zdrowa i najważniejsze, długo trzyma....;) Początkowo miała ona wyglądać inaczej, ale okazało się, że nie mam
sezamu albo leży gdzieś w czeluściach...no too jest jak jest;)Przygotowanie: około 35 minutKoszt: 15 złSkładniki:
kasza pęczak - na dwie osobybiałe
szparagi - lidljedna
cukinia - mniejszakilka
pomidorków koktajlowychdwie
cebulki dymki - biała i zielona część
sól morska gruboziarnista
pieprz czarny czubrica zielona2 łyżki
oleju rzepakowegoopakowanie mini
mozzarelli - lidlgarść
natki pietruszkikilka listków
bazyliiKaszę gotuję wedle zaleceń na opakowaniu w osolonej wodzie, uprzednio płucząc ją kilka
razy pod zimną
wodą.Odcedzam.
Dymkę myję, siekam na drobno.
Cukinię obieram ze skóry, myję, kroję na cienkie plasterki.Rozgrzewam patelnię, wlewam na nią
olej, zaczynam od podsmażenia
dymki - białej części.Po chwili dodaję
cukinię,
solę,
pieprzę, podsmażam do momentu, aż
cukinia zmięknie, zależy mi jednak, by zachowała jędrność.
Szparagi obieram ze skórki, odcinam końcówki, wrzucam na osolony wrzątek z dodatkiem
cukru, gotuję do miękkości - ja preferuję al dente.
Pomidorki koktajlowe myję, kroję na pół.Wszystkie składniki łączę ze sobą, mieszam delikatnie, doprawiam do smaku, dorzucam kulki
mozzarelli,
natkę i
bazylię.Jem <3