Wykonanie
Hoł!Jak tam, co tam ? Ja właśnie wróciłam z treningu, szczęśliwa, spocona, coraz, coraz mniejsza ;dCzłowiek czasem narzeka, sapie, ale jak się widzi w lustrze, że tak jakoś coraz lepiej TO wszystko się układa, to wiecie....wiece, znacie to uczucie ?;d No i oczywiście....uwielbiam TEN stan, kiedy spotykam się z kumpelami i przerzucamy sobie głupawkę
między jednym, a drugim sapnięciem ;) Cudownie <3A Wam jak minął dzień ?Mnie...smacznie, tak poza tym co właśnie napisałam. Moja propozycja na dziś, to zawijasy z
cukinii, z
porem i hummusem z jalapeno.Znacie hummus ? Większość z Was pewnie tak, bo widuję go u Was, ale TYM, co nie wiedzą już piszę po krótce.... Hummus, to nic innego jak pasta z
ciecierzycy,
sezamu i
czosnku. Kremowa, moja - z japaleno- trochę bardziej wyrazista, może posłużyć Wam jako dip lub do smarowania
pieczywa...To dusza najsmaczniejszych dań bliskowschodnich.U mnie jest środkowoeuropejsko, chyba ;dOczywiście, dla jasności, nie jest to jakiś zacny przepis, raczej jechałam na wolnym, co też wielbię, bo tak jest chyba prościej, jak w życiu, czasem nie warto kombinować. Alors, zapraszam na posta ;dEnjoy !Przygotowanie: około 35 minutKoszt: 10 zł ( bez pasty)Składniki:1 biała część
pora - większa2 średnie
cukinieokoło 200 g
pomidorów krojonych
sól morska, świeżo zmielony
czarny pieprzgarść świeżej
bazyliinatka pietruszkiposiekane
orzechy włoskiepuszka Hummusu z jalapeno (400 g)
Pora kroję na pół i myję bardzo dokładnie.Przygotowuję garnek, zalewam zimną
wodą i doprowadzam do wrzenia. Wrzucam plastry
pora na wrzątek, blanszuję, po czym wyjmuję i odstawiam.
Cukinię bardzo dokładnie myję. Za pomocą obieraczki wycinam plastry.Uważam jednak by nie wycinać ich z nasionami.*** To, co Wam zostanie z
cukinii, możecie wykorzystać do zupy czy sosu.
Pomidory,
bazylię,
sól i
pieprz wrzucam do malaksera, miksuję. Sos odstawiam na bok.Wyjmuję naczynie żaroodporne. Dno pokrywam sosem, nie za dużo, powiedzmy, że połowę porcji.Na plaster
cukinii układam plaster
pora, nakładam warstwę pasty, zawijam, układam na sosie, tak do wykończenia składników. Ewentualne "dziury"
między zawijasami wypełniam sosem.Wkładam do rozgrzanego piekarnika do 180 - 200 st z termoobiegiem na jakieś 20 minut.Po wyjęciu naczynia, posypuję wierzch
orzechami - najlepiej wcześniej uprażonymi - oraz posiekaną
natką pietruszki.E voila !*** A znacie ten MYK z
porem ? Zamiast
makaronu możecie użyć blanszowanego
pora, nawet do lazanii !Takie proste, takie smaczne, a o ile mniej kalorii ;D