Wykonanie
Dla miłośników
kokosowych pyszności, bez otwierania piekarnika, już prościej się nie da :)\P.S Słoności
krakersów wcale nie czuć, a sprawiają, że ciasto jest delikatniejsze i nie tak słodkie jak na herbatnikach, zdecydowanie polecam
krakersy.
masa kokosowa:3 szklanki
mleka (750 ml)3 łyżki (z małymi górkami)
mąki pszennej3 łyżki (z małymi górkami)
mąki ziemniaczanej1 i 1/3 szklanki
cukru2 kopiaste łyżki
cukru z
wanilią4
żółtka1 szklanka
wiórków kokosowych3 łyżeczki
likieru kokosowego (opcjonalnie)250 gramów miękkiego
masła ewentualnie
margarynydodatkowo:około 280 gramów
krakersów (użyłam z firmy Artur, są świetne)0,5 szklanki
wiórków kokosowych do posypania2 szklanki
mleka zagotowujemy z wiórkami,
cukrem i
cukrem waniliowym. W pozostałej szklance rozprowadzamy
mąkę pszenną, ziemniaczaną i
żółtka (polecam użyć miksera, masa będzie idealnie jednorodna). Kiedy
mleko się zagotuje wlewamy przygotowaną mieszankę
żółtkową i ciągle mieszając zagotowujemy, zmniejszamy gaz do minimum i gotujemy około 2 minut (cały czas mieszajcie, masa łatwo się przypala).
Budyń odstawiamy do schłodzenia do temperatury pokojowej.
Miękkie
masło ucieramy mikserem na puszystą masę, stopniowo dodajemy je do budyniu i ucieramy blenderem do uzyskania jednolitej masy, na końcu dodajemy ewentualnie
likier i energicznie mieszamy.Foremkę o wymiarach 35x25 cm wykładamy papierem do pieczenia, na dno układamy warstwę
krakersów.
Z całości kremu odkładamy 3 kopiaste łyżki i odkładamy do miseczki.
Ciastka delikatnie pokrywamy 1/3 pozostałego kremu.
UWAGA: Smarowanie pierwszej warstwy
krakersów nie jest łatwe, bo musimy uważać, by
ciastka się nie przesuwały, aby łatwiej było nam rozprowadzać krem polecam często moczyć łyżkę w miseczce z ciepłą
wodą. Z następnymi warstwami pójdzie znacznie łatwiej.Pierwszą warstwę kremu przykrywamy
krakersami, następnie smarujemy je połową pozostałego kremu, znów przykrywamy
ciastkami.
Potem wykładamy resztę kremu i znów pokrywamy go
ciastkami.Przełożenie ma wyglądać tak:
ciastka, krem,
ciastka, krem,
ciastka, krem,
ciastka i mała część kremu odłożona wcześniej do miseczki.Wierzch ciasta posypujemy obficie wiórkami kokosowymi, odstawiamy na parę godzin do lodówki.P.S Ciasto ze zdjęć jest krojone po niecałych dwóch godzinach, bo nie mogliśmy się doczekać :) Smacznego !