Wykonanie
Nie byłabym sobą gdybym nie poszła za ciosem. Nie mogłam się powstrzymać i od razu (po zakończeniu produkcji zakwasu) upiekłam swój pierwszy
razowy chleb żytni na prawdziwym zakwasie.Przygotowania zaczęłam wcześnie rano a teraz...hmmm... z 2 pięknych bochenków został już tylko jeden :) :)Chlebek upiekłam zgodnie z przepisem zamieszczonym na stronie apokalipsa.info.pl Niektóre czynności zmodyfikowałam, technikę również nieco zmieniłam ale bazowałam na tym przepisie: http://www.apokalipsa.info.pl/przepisy/moj_pierwszy_chleb.htmChlebek wyszedł idealny: smaczny, rumiany i miękki, a w dodatku naturalny. Jestem z siebie mega dumna :PSKŁADNIKI: na dwa klasycznej wielkości bochenki:500g = 2 szklanki zakwasu (u mnie zakwas żytni
razowy z
mąki typu 2000) przepis na zakwas znajdziecie tu: http://kasinkowe-gotowanie.blogspot.com/2013/01/zytni-razowy-zakwas-chlebowy.html500g
mąki żytniej razowej typu 2000szklanka letniej przegotowanej
wody (ok 200g)płaska łyżka
soli (ok 15g)Przygotowania prawdziwego
chleba nie są bardzo skomplikowane, jednak trwają bardzo długo (praktycznie cały dzień) , dlatego aby
chleb gotowy był wieczorem przygotowania należy rozpocząć już rano.Zacznijmy:Zakwas,
mąkę,
wodę i
sól wymieszać dokładnie w misce , przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 2 godziny .Ciasto z
mąki żytniej jest dość lejące i mocno klejące.Po 2 godzinach ciasto przekładamy do silikonowych foremek lub blaszek metalowych wyłożonych pergaminem do pieczenia (za pomocą łyżki maczanej w wodzie) i wygładzamy wierzch.W następnej kolejności wkładamy formy do foliowej reklamówki (aby ciasto się nie zeschło) i na 4-5 godzin odstawiamy w ciepłe miejsce.UWAGA: ciasto musi wyrastać minimum 4 godziny w innym wypadku popęka podczas wypieku i
zrobi się zakalec.Po wyrośnięciu ciasto wygląda tak:
Piekarnik rozgrzewamy do 230 stopni i ustawiamy klasyczny program góra-dół bez termoobiegu .Na sam dół piekarnika wstawiamy naczynie, do którego we właściwym momencie wlejemy
wody (w ten sposób wytworzymy w piekarniku parę niezbędną w pierwszych minutach pieczenia
chleba). Ruszt, na którym ustawimy blaszki z
chlebem powinien być zaraz nad zbiorniczkiem na
wodę (w dolnej części pieca).Do rozgrzanego do 230 stopni piekarnika wstawiamy blaszki z
ciastem, szybko wlewamy 1/2 szklanki
wody do pojemnika na
wodę i zamykamy drzwiczki (do końca pieczenia już ich nie otwieramy). Dzięki parze, która powstanie na początku pieczenia skórka naszego
chleba będzie miękka i cienka :)
Chleb pieczemy 10 minut w temperaturze 230 stopni.Kolejne 10 minut pieczemy w temperaturze 200 stopni. Po tym czasie temperaturę zmniejszamy do 180 stopni i pieczemy kolejne 40 minut.Po upływie tego czasu
chleb należy wyjąć z piekarnika, położyć na kratce w celu odparowania nadmiaru
wody, wierzch delikatnie spryskać
wodą (dzięki temu skórka będzie błyszcząca) i zostawić do całkowitego wystygnięcia.Uwaga: jeśli zaczniemy kroić ciepły (lub nawet letni)
chleb zrobi się z niego "kluch", dlatego
chleb przed krojeniem musi dobrze wystygnąć!!!SMACZNEGOMam nadzieję, że jesteście zadowoleni ze swoich wypieków tak jak ja ze swojego pierwszego
chlebka na zakwasie. Myślę, że od tej
pory często
będę samodzielnie piekła chlebek, modyfikując i ulepszając powyższy przepis.