ßßß Cookit - przepis na Muffinki, babeczki mocno czekoladowe

Muffinki, babeczki mocno czekoladowe

nazwa

Wykonanie

Jesień... ciemno, smutno,wietrznie ... innymi słowy: pogoda na doła :( Niestety i mnie dopadło to "ustrojstwo" - snuję się bez celu, po powrocie z pracy do domu mam ochotę zagrzebać się w pieleszach pościeli, zasnąć i ... obudzić się wiosną. A może gdyby tak wypróbować starą dobrą kurację czekoladową??! Ponoć czekolada wzmaga szczęście...hmmm...ciekawe...
SKŁADNIKI
wystarczą na 12 babeczek:
80 g masła (troszkę mniej niż pół kostki)
1 1/3 szklanki mąki (ok 200g)
1/2 szklanki cukru (ok 100g)
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
2 cukry wanilinowe (ok 20g)
4 pełne łyżeczki zwykłego kakao
3/4 szklanki mleka (ok 150ml)
2 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia (ok 4g)
1/2 łyżeczki sody
odrobina soli
Przygotowanie zaczynamy od zrobienia sobie sporego drinusia (wódka+sok pomarańczowy), który popijany podczas przygotowania babeczek wspomoże leczniczą moc czekolady:) :) :) Od razu lepiej prawda... :)
Kolejnym krokiem jest roztopienie masła i pozostawienie go na chwilę do ostygnięcia.
W tym czasie do miski wsypujemy mąkę, cukier , cukier waniliowy, pokruszoną czekoladę, kakao, proszek do pieczenia, sodę i szczyptę soli.
Do przestygniętego masła dodajemy mleko oraz jajka, wszystko dokładnie mieszamy i dolewamy do miski z mąką i resztą składników.
Łączymy wszystkie składniki.
Do muffinkowej formy (blaszki) wkładamy papierowe papilotki i wypełniamy je ciastem (3/4 papilotki).
Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok 30-35 min (piekarnik góra dół bez termoobiegu). Po upływie tego czasu babeczki na pewno już będą dopieczone - nie trzeba robić próby suchego patyczka.
Podajemy po wystygnięciu.
Mam nadzieję że babeczki będą Wam smakować...
mi smakowały bardzo, a zawarta w nich czekolada znacznie poprawiła mój nastrój... no powiedzmy że drinuś też zrobił swoje :)
SMACZNEGO
Źródło:http://kasinkowe-gotowanie.blogspot.com/2012/11/muffinki-babeczki-mocno-czekoladowe.html