Wykonanie
Ciągle szperam po blogach szukając nowych smaków i pomysłów na zdrowe pyszności. Odkryłam kolejny kulinarny skarb, a mianowicie kiszoną
młodą kapustę. W moim domu rodzinnym raczej się nigdy kiszonek nie robiło, a przynajmniej ja tego nie pamiętam, więc przygotowanie jej w domu było dla mnie nowością. Okazało się to bardzo proste, a efekt przerósł moje oczekiwania. Część
kapusty zjedliśmy po prostu do obiadu (nie dodawałam nic do niej). Z jednego słoika nagotowałam kapuśniaku - zniknął "na raz" a mąż powiedział, że nigdy nie wyszedł mi taki dobry kapuśniak. Niema to jak zupa z własnej
kiszonej kapusty :)Jeśli macie gliniany garnek koniecznie spróbujcie zrobić tą kapuchę, jest pyszna :)Przepis znalazłam u DanusiSkładniki:2 średnie główki
młodej kapusty60 dag
marchwi3 czubate łyżki posiekanego
koperku3 duże ząbki
czosnku9 łyżeczek
soli morskiejNaczynia:3 duże garnki (około 5 litrowe) lub duża miskaGarnek gliniany lub kamionkowy4-5 dużych słoikówPrzygotowanie:
Kapustę szatkujemy i umieszczamy w misce. Dodajemy startą na grubych oczkach
marchew, posiekany
koperek i
czosnek oraz
sól. Mieszamy i odstawiamy na godzinę.
Kapustę ugniatamy mocno przez chwilę żeby zmiękła. odstawiamy na kolejne 2 godziny.Po tym czasie przekładamy
kapustę do glinianego garnka (razem z
wodą, którą puściła). przykrywamy talerzykiem i dociskamy czymś ciężkim, na przykład wyparzonym kamieniem (ja docisnęłam słoikiem, do którego naładowałam różnych małych, cięzkich przedmiotów). Dociśniętą
kapustę odstawiamy na całą noc.Rano
kapustę przekładamy do słoików razem z zalewą. Nakrętek nie zakręcamy do końca.
Kapusta powinna się kisić w słoikach 2-4 dni, zależy od tego jaka ma być kwaśna. Dwa
razy dziennie
kapustę trzeba przebić żeby uwolnić gazy z dna słoika. inaczej wybije nam
woda górą. Przebić można na przykład trzonkiem od tłuczka do
mięsa, lub czymkolwiek twardym i długim.Gotową
kapustę przechowujemy w lodówce.Smacznego!