Wykonanie
Uwielbiam! zarówno ze
śliwkami jak i z
truskawkami. Sama nie wiem, które lubię bardziej. Niestety w tym roku z knedlami jesteśmy na bakier. W sezonie
truskawkowym knedli nie było, więc i w sezonie
śliwkowym knedle być powinny - i były. Więc jak tylko pojawiły się pierwsze
śliwki, wzięłam się za lepienie. Ahhh ten aromat
cynamonu, po przekrojeniu knedla, unoszący się po mieszkaniu - obłęd. Tak
cynamonu, bo u mnie w domu zawsze do knedli dodawało się
cukier z
cynamonem i do tego podsmażona bułeczka
tarta - mniam! Aaaa i każdy knedel musiał "prykać" podczas przekrajania, bo jak nie "pryknął" nie był knedlem ;) - ot takie moje wspomnienie z dzieciństwa ;) Przepis na knedle jest banalny. Należy pamiętać, żeby zawsze dać dwa
razy więcej
ziemniaków, niż mamy
mąki, do tego 2
jajka i voila!.
'knedle ze śliwkami'Składniki:- 500g ugotowanych
ziemniaków- 250g
mąki pszennej- 2
jajka-
śliwki-
cukier z
cynamonem (proporcja wg. Waszego smaku)-
sólZiemniaki przecisnąć przez praskę. Dodać
mąkę,
jajka i
sól. Wyrobić jednolite i elastyczne ciasto, nie klejące się do rąk. W razie konieczności podsypać
mąką. Uformować wałek (większy i grubszy niż na kopytka). Nożem odcinać niewielkie kawałki ciasta. Delikatnie uformować placuszek. Na środek ciasta płożyć wydrążoną
śliwkę (w całości lub połówki - w zależności od ich wielkości). Wsypać 1 łyżeczkę
cukru cynamonowego i zakleić jak pieroga. W dłoni uformować kuleczkę.Knedle gotować pod przykryciem partiami w osolonej wodzie, mieszając od czasu do czasu. Gdy knedle wypłyną, gotować 3-4 minuty. Odcedzić. Podawać z podsmażoną
bułką tartą na
maśle.Smacznego!