Wykonanie
Przepis na to ciasto dostałam od koleżanki z pracy.Mnie
ciasto drożdżowe kojarzy się z długim i mozolnym wyrabianiem, czekaniem aż podrośnie itd. jednym słowem dużo pracy i czasu. A tu proszę - zasypujesz kilka składników, przykrywasz i idziesz spać.Następnego dnia smarujesz formę, mieszasz składniki łyżką i wstawiasz do pieca.Nie może być prościej!
Przepis na średnią/ kwadratową formę50 g
drożdży świeżych3/4 szklanki
cukruwanilia lub
cukier z
wanilią1/3 szklanki
oleju2
jajka1
żółtko ( dałam 3 całe
jajka)1 niepełna szklanka
mleka3 szklanki
mąki pszennejszczypta
solimogą być
rodzynki ( ja pominęłam)Na dno miski rozkruszyć
drożdże, posypać
cukrem i
wanilią, wlać
olej, roztrzepane
jajka i
mleko.To wszystko posypujemy szklanką
mąki. Nie mieszamy!Miskę przykrywamy ściereczką i wstawiamy do lodówki na noc (12-15 godzin).Następnego dnia mieszamy składniki drewnianą łyżką i dodać pozostałe składniki:2 szklanki
mąkiszczypta
soliWymieszać składniki i na koniec wsypać
rodzynki ( bez namoczenia).Blachę wysmarować
masłem, wyłożyć papierem do pieczenia, wlać do niej ciasto.Posypać kruszonką:Kruszonka:1 szklanka
mąki pszennej ( dałam pół na pół z krupczatką)2 łyżki
mąki ziemniaczanej100 g
masła2 łyżki
cukru pudru1 łyżka
cukru kryształuodrobina
cukru z
waniliąWyrobić wszystko aby się kruszyło. Pod koniec pieczenia dobrze jest skropić kruszonkę
wodą, wtedy jest chrupiąca.Wstawiamy ciasto do zimnego piekarnika, bo ciasto rośnie w trakcie pieczenia.Piec 40-50 minut w 170 stopniach ( termoobieg).