Wykonanie
Znawcy się oburzą, bo z zasady quiche zalewa się masą
śmietanowo-jajeczną bez jej wcześniejszego przygotowania - i bez
mąki, tu raczej rodzaj beszamelu, ale ten farsz bardzo się sprawdził u mnie z wieloma dodatkami, a
tarta jest łatwa do pokrojenia zaraz po upieczeniu.Niech to będzie moja luźna interpretacja klasycznej quiche.
Powiem tylko że wyszła smaczna i krucha. Najlepiej kroi się następnego dnia, podgrzewamy ją wkładając na chwilę do rozgrzanego piekarnika.
Ciasto:250 g
mąki ( częściowo razowa)125 g zimnego
masła50 ml zimnej
maślanki (lub woda+jogurt)1
jajkosólFarsz
śmietanowy:300 ml
śmietanki2
jajka2 łyżki
mąki1 łyżka
masła1/4 łyżeczki
gałki muszkatołowejsól,
pieprzDodatkowo:200 g
pieczarekok. 300 g małych
cebulek1-2 łyżki
oleju do przesmażeniagruby plaster
szynki (może być wędzona lub gotowana)
Przygotowujemy ciasto na spód ( wg tego przepisu).Sos: rozpuszczamy
masło, dodajemy
mąkę, rozprowadzamy trzepaczką, powoli dolewamy
śmietankę, dodajemy
przyprawy. Podgrzewamy cały czas mieszając.Kiedy zacznie getsnieć zdejmujemy z ognia i po chwili dodajemy
jajka, szybko energicznie mieszamy. Odstawiamy.
W tym czasie przygotujemy
cebulkę.Wrzucamy ją na osolony i lekko osłodzony wrzątek na 2 minuty.Odsączamy dokładnie na durszlaku. Ostudzoną przekrawamy na połówki.
Pieczarki obieramy i kroimy w poprzek na plasterki.Na rozgrzany
olej wrzucamy
pieczarki i smażymy do momentu aż się lekko zezłocą, dorzucamy też
cebulkę i
szynkę pokrojoną w kosteczkę, mieszamy ostrożnie aby
cebulka się nie rozpadła.Podpieczony "na ślepo" i ostudzony spód wypełniamy masą
śmietanową i warzywami(
cebulkę układamy na wierzchu).Zapiekamy tartę 30 minut w 180 stopniach, aż się zarumieni, a masa zetnie.Chwilę studzimy i kroimy.
tu przed pieczeniem