Wykonanie
Mega-puszyste, mega-wilgotne i mega-
czekoladowe. Bez
jajek. Idealne.
Dziś dostałam koszyczek
malin... Zaczęłam wyjadać, wróciłam myślami do niedawnej wyprawy w Tatry...trafiliśmy na rzadko uczęszczany szlak, całe zbocze porośnięte dzikimi
malinami, szłam i zajadałam. To było to. Brudne ręce i pełnia szczęścia:)
inspiracjasuche:1 1/2 szklanki
mąki1/3 szklanki niesłodzonego
kakao1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia1/2 łyżeczki
soli1/2 łyżeczki
sody1 szklanka
cukru (dałam nieco mniej)mokre:1/2 szklanki
oleju roślinnego1 szklanka
kawy2 łyżeczki ekstraktu z
waniliiponadto:60g
czekolady gorzkiej, grubo posiekanejspora garść
malinWykonanie:W jednej misce wymieszać składniki suche, w drugiej mokre. Połączyć obie zawartości misek, mieszając do chwili połączenia się składników.Ciasto wylać na formę o wymiarach 25/20cm wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch poukładać
owoce.Piec około 30 minut w 180 o C.