Wykonanie
Piszę tego posta zajadając się
chlebem z
twarożkiem ze
szczypiorkiem i
rzodkiewką z ogródka :) Smakuje tym bardziej, że duma mnie rozpiera z pierwszej własnej hodowli :DAle dzisiaj na naszym
stole gościła pyszna zupa ogórkowa wg przepisu mojej mamy i to właśnie o niej będzie ten post.Kiedy dostałam 5 litrowy pojemnik z
ogórkami kiszonymi wiedziałam, że to danie jest tylko kwestią czasu, pomimo że mój mąż tego dania nie lubi.Wszyscy to wiedzą doskonale. Mama, gdy zadzwoniłam z pytaniem o tajne składniki jej ogórkowej wyraziła szczere zdziwienie nad moją odwagą, mąż z góry zapowiedział, że skoczy po pracy na kebab... jednak tego nie uczynił, mało tego zjadł i powiedział, że całkiem dobre.I to chyba będzie najlepsza rekomendacja :)
Składnikiduży słoik
ogórków kiszonych700 g
ziemniaków500 g
marchwi1
pietruszka1/2
selera300 g
mięsa wołowego3 ząbki
czosnkupieprz,
sól (ewentualnie)
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę.
Włoszczyznę zetrzeć na tarce.
Czosnek przecisnąć przez praskę.Do garnka włożyć
mięso, pokrojone wg uznania, dodać
włoszczyznę i
ziemniaki oraz
czosnek i gotować aż wszystko będzie miękkie (ok. 1 h).
Ogórki zetrzeć na tarce. Kiedy wszystkie składniki zupy będą miękkie dodać starte
ogórki oraz wlać
wodę pozostałą ze słoika po ogórkach kiszonych (dzięki temu zupa będzie miała bardziej wyrazisty,
ogórkowy smak - to jest ten tajny składnik :). Doprawić
pieprzem i gotować jeszcze 5 minut.P.s. Dzisiejsze zdjęcia robione są z ukrycia. Chowałam się przed sąsiadem, żeby się nie dziwił, po co robię fotki misce z zupą... :D