Przepis na to ciasto pochodzi z książki "Kuchnia filmowa". Zachęcona pięknym zdjęciem czekoladowego cuda postanowiłam spróbować sama zrobić takie samo. I myślę, że się udało. Ciasto jest miękkie, idealnie nasączone czekoladą - wręcz czekoladowe do granic możliwości. Polane czekoladową polewą, posypane kokosem i posypką idealnie sprawdziło się w roli prezentu imieninowego.Potrzebujemy:- 250g masła- 100g czekolady gorzkiej- 100g czekolady mlecznej- 150 ml wody- 300g mąki pszennej- 1 łyżeczka proszku do pieczenia- 30g kakao- 200g cukru (ja dałam 100g cukru pudru)- 3 jajka- 150g jogurtu naturalnego- 3 łyżki olejuW garnku rozpuszczamy masło i czekoladę dodając wodę.W jednej misce łączymy składniki suche: mąkę, kakao, proszek do pieczenia i cukier.W drugiej misce łączymy składniki mokre: jajka, jogurt i olej - następnie dodajemy do nich ostudzoną czekoladę z masłem.Dosypujemy składniki suche i miksujemy.Tortownicę 22cm, lub tak jak w moim przypadku - formę do keksa (30cm) smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy do niej ciasto.Pieczemy około godziny w 160stopniach C.Wystudzone ciasto polałam sosem czekoladowym (także z książki "Kuchnia filmowa").Do garnka włożyłam połamane na kawałki 50g czekolady mlecznej i 50g czekolady gorzkiej i 30g masła. Po rozpuszczeniu ich dodałam 30g cukru i 50ml wody. Mieszałam aż do połączenia.To co mi zostało przelałam sobie do słoika i będzie czekało do wykorzystania przy innej okazji.Voila!